Czy miewasz grzeszne myśli?

Nie powinniśmy się rumienić, odpowiadając na to pytanie. Choć wielu osobom trudno się przyznać do erotycznych fantazji, specjaliści twierdzą, że są nieodłącznym elementem naszego życia seksualnego i towarzyszą praktycznie każdemu, bez względu na płeć. W młodości kształtują budzący się erotyzm, z czasem nadają zbliżeniom rumieńców i potrafią rozgrzać nieco spowszedniały związek.

W nieskrępowany niczym sposób rozpalają zmysły, potęgują gotowość do erotycznych igraszek. Warto jednak wiedzieć, że ta – z pozoru niewinna – zabawa z wyobraźnią może mieć także i negatywne konsekwencje dla związku.

Męskie spojrzenie

Wachlarz wyobrażeń brzydszej płci jest ogromny – od dominacji i pełnego podporządkowania sobie partnerki, po podporządkowanie się zaborczej i wymagającej kobiecie. Jedną z najczęściej pojawiających się fantazji jest obserwowanie wyimaginowanych scenek miłosnych z udziałem pieszczących się pań. Mężczyźni przyznają się, że podnieca ich wyobrażenie miłości w trójkącie – z dwiema paniami. Często marzą o seksie grupowym lub uprawianiu seksu w miejscu publicznym, pod obstrzałem spojrzeń przypadkowych osób. Ulubionym tematem męskich rozmyślań o seksie są także scenki, w których są oni obsypywani oralnymi pieszczotami przez zupełnie obce, niezwykle atrakcyjne kobiety, zwykle będące zupełnymi przeciwieństwami ich partnerek. Te panie gotowe są do wszelakich erotycznych eksperymentów.

Co ciekawe, wielu mężczyzn nie sięga jednak wcale daleko – w fantazjach odbywają stosunek z seksowną sąsiadką, koleżanką z pracy, przyjaciółką żony lub gwiazdą estrady czy filmu, atrakcyjną dziewczyną z rozkładówki kolorowego magazynu. Inspiracji jest więc wiele – nie tylko erotyczna prasa i filmy, ale po prostu codzienność. Każdy z nas w końcu marzy, aby przeżyć coś niezwykłego.

O czym myśli dziewczyna?

Erotyczne marzenia nie są bynajmniej domeną panów. W niecodziennych, skrzących się seksem sytuacjach, wyobrażają sobie siebie także kobiety. Wiele pań fantazjuje o egzotycznych, pełnych romantyzmu sceneriach niczym z brazylijskich seriali. Są zwolenniczki seksu nad brzegiem morza, pod palmą, czy też przy kominku. Mężczyzna, który występuje w tych fantazjach, jest zwykle oszałamiająco przystojny i szarmancki, albo też gwałtowny i zdecydowany – w zależności od upodobań. Kobiety nie różnią się w tym względzie od panów – często do igraszek łóżkowych wybierają aktorów, piosenkarzy.

Według znanego seksuologa, prof. Zbigniewa Lwa Starowicza, do erotycznych wyobrażeń przyznaje się ponad 60 procent kobiet. Prawie połowa z nich podczas współżycia przywołuje w myślach obrazy z przeszłości. Co trzecia wyobraża sobie, że odbywa stosunek pod przymusem, natomiast co piąta, że kocha się z więcej niż jednym partnerem. 7 procent kobiet w fantazjach obserwuje inne pary uprawiające seks. Z kolei tylko co dwudziesta kobieta wyobraża sobie, że ktoś przygląda się jej podczas uprawiania miłości.

Szczerość warunkowa

Jak twierdzą specjaliści, to mężczyźni zwykle dążą do realizacji erotycznych fantazji. Oczywiście nie wszyscy i nie wszystkich wyobrażeń. Jednak to właśnie panowie są zwykle inicjatorami nowości w sypialni. Zwykle chodzi o „pieprzyk” w postaci kajdanek, erotycznej odzieży, czy bardziej wyuzdanej niż zwykle gry wstępnej, np. w nietypowym miejscu.

Czy warto podejmować na ten temat rozmowę? Na pewno, ale pod pewnymi warunkami. Znamy przecież swojego partnera. Dla jednych słuchanie o sekretnych pragnieniach drugiej połowy będzie wspaniałym afrodyzjakiem, inni poczują się dotknięci i zranieni. Zwłaszcza, jeśli będą się w erotycznych wyobrażeniach pojawiać inne osoby.

Wiele kobiet jest zazdrosnych o erotyczne myśli swoich partnerów, szczególnie gdy dowiadują się, że kochali się z koleżanką z pracy, czy obserwowali baraszkujące panie, chociaż istnieją one tylko w wyobraźni. Podobnie jest z mężczyznami. Specjaliści radzą: jeśli chcemy zaspokoić sekretne pragnienia, które nas rozgrzewają, najlepiej wyjawić je partnerowi w taki sposób, aby to on był głównym bohaterem naszych fantazji. Nawet, jeśli w rzeczywistości gorące namiętności budził w nas kto inny. Jest niemal pewne, że dostaniemy wówczas to, o czym śniliśmy.