Zobacz zdjęcia. W takich warunkach żyły psy w Dobrocinie
Oskarżycielem samorządowca było wrocławskie Stowarzyszenie Ekostraż, które twierdzi, że burmistrz, umieszczając psy w "Pensjonacie dla zwierząt" w Dobrocinie, gdzie umierały one z głodu i zimna, nie dopełnił obowiązku opieki nad bezdomnymi czworonogami.
Chodzi głównie o to, że firma prowadząca pensjonat nigdy nie miała wymaganego prawem zezwolenia na prowadzenie schroniska. Z dokumentów wynika, że zajmowała się tylko hodowlą zwierząt. Dlatego nikt jej nie kontrolował, a działy się tam straszne rzeczy, łącznie z zakopywaniem dziesiątek psów, które zamarzły w nieocieplanych boksach, oraz malutkich szczeniaków.
Burmistrz od początku twierdził, że nie zrobił nic złe i że jego urzędnicy mieli dobre chęci i byli pewni, że zwierzętom nie dzieje się krzywda, a kiedy gmina umieszczała psy w Dobrocinie, warunki były dobre.
Krzysztof S., właściciel schroniska w Dobrocinie, został już 2011 roku prawomocnie skazany na 10 miesięcy pozbawiania wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz 4-letni zakaz prowadzenia działalności związanej ze zwierzętami.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?