Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak najlepiej wybielać zęby?

DD
Fot. Piotr Krzyżanowski
Osoby, których natura nie wyposażyła w lśniąco białe zęby, mogą sobie zafundować kalifornijski uśmiech, korzystając z technik nowoczesnej stomatologii

Zanim zdecydujemy się na metodę wybielania, powinniśmy wyleczyć zęby i dziąsła oraz oczyścić je z kamienia i osadu.

- Absolutnym przeciwwskazaniem do wybielania są ubytki próchnicowe. Preparaty wybielające zastosowane na chore zęby mogą doprowadzić nawet do zapalenia miazgi - mówi dr Iwona Gnach-Olejniczak, stomatolog z Unident Unuin Dental Spa. - Panoramiczne zdjęcie RTG szczegółowo ujawni miejsca zaatakowane przez próchnicę i będzie podstawą leczenia wszelkich innych nieprawidłowości w jamie ustnej, które musimy pokonać, jeżeli chcemy wybielić zęby. Lekarz oceni także stan dziąseł, śluzówek oraz stawu skroniowo-żuchwowego. Sposób wybielenia zębów ogranicza także bruksizm.

Przed wyborem metody wybielania stomatolog określi także charakter przebarwień. Najczęściej są one wynikiem niedostatecznej higieny jamy ustnej oraz palenia tytoniu, picia kawy, herbaty, czerwonego wina czy spożywania pokarmów zawierających duże ilości barwników, takich jak wiśnie i borówki amerykańskie. Mogą mieć jednak także podłoże genetyczne albo być następstwem stosowania niektórych leków.

Wybielające pasty do zębów zawierają drobiny ścierne, które pomagają usunąć osad z kawy czy papierosów, a tym samym przyczyniają się do rozjaśnienia zębów. Warto jednak pamiętać, że stosowane długotrwale mogą naruszyć szkliwo.

Osad i kamień nazębny powinno się usuwać raz na pół roku w gabinecie stomatologicznym, który dysponuje specjalistycznym sprzętem, m.in. ultradźwiękami oraz preparatami pozwalającymi dokładnie oczyścić powierzchnie zębów. Dzięki tym zabiegom nie tylko pozbędziemy się przebarwień, ale zabezpieczymy się przed chorobami dziąseł, które z czasem mogą prowadzić do utraty zębów. Może się okazać, że pod warstwą kamienia i osadu nazębnego kryją się całkiem jasne zęby.
- Zdarza się, że skaling, czyli usunięcie kamienia nazębnego ultradźwiękami, połączony z piaskowaniem, zwalczającym nalot, daje rozjaśnienie zębów o kilka tonów - mówi dr Iwona Gnach-Olejniczak.

Stomatolog wykorzystuje do wybielania specjalny żel, który aplikuje pacjentowi na oczyszczone zęby.
- Składniki żelu wnikają w głąb kanalików zębowych. Gdy dostaną się do wnętrza zęba, utleniają związki powodujące przebarwienia - mówi Joanna Gruszka, higienistka stomatologiczna z Kliniki Implantologii i Stomatologii Estetycznej dr. Romana Borczyka. - Bardzo często efekt takiego zabiegu widoczny jest już po pierwszej wizycie. Nieco dłużej na śnieżnobiały uśmiech mogą czekać osoby o szarawym odcieniu zębów.
Jest to całkowicie bezpieczna metoda wybielania, która nie wpływa na strukturę zęba.

Żel wybielający o niższym stężeniu substancji aktywnych można stosować również samodzielnie w domu. Aplikuje się go do nakładek dobranych wcześniej przez stomatologa. Jest metoda adresowana do osób, którym zależy na długotrwałym efekcie - wymaga jednak cierpliwości.
- Proces wybielania trwa około 8-10 nocy, a efekty są zauważalne już pierwszego poranka. Stabilizacja koloru trwa kolejne 2 tygodnie. Osoby niepalące mogą cieszyć się białym uśmiechem nawet przez 5 lat - mówi Joanna Gruszka.

Zabiegi przy użyciu tzw. zimnego światła lamp pozwalają osiągnąć efekt znacznie szybciej, rozjaśniając zęby o 5-14 tonów w niecałe 45 minut. Zabieg polega na nałożeniu na zęby specjalnego żelu, którego składniki wybielające aktywowane są przez zimne, niebieskie światło lampy. Efekt wybielania utrzymuje się przez około rok.
- Wybielanie Beyond może być stosowane tylko u osób, które mają naturalne zęby. Nie rozjaśnimy w ten sposób sztucznej korony - mówi lek. stom. Wojciech Fąferko z Centrum Implantologii i Ortodoncji Dentim clinic.

Zabieg może być przeprowadzony wyłącznie na zdrowych zębach. W przeciwnym wypadku, podobnie jak stosując popularne paski wybielające, możemy narazić się na nadwrażliwość.

Niestety, dentyści na całym świecie obserwują coraz więcej pacjentów, którzy nadużywają preparatów i obsesyjnie pragną mieć biały uśmiech. Cierpią oni na chorobę zwaną bleachoreksją (od bleach - wybielić). Objawia się ona uzależnieniem od wybielania i nieustannym niezadowoleniem z efektów. Liczba przypadków rośnie lawinowo, a wraz z nimi wydatki na preparaty wybielające. W samych USA sięgnęły już one 1,4 mld dolarów.

Według American Dental Association osoby z białymi zębami są bardziej atrakcyjne fizycznie, mają większe powodzenie, prowadzą bujniejsze życie erotyczne, łatwiej im także uzyskać kredyt w banku i doskonale radzą sobie w pracy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto