Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Johnnie Walkera ma już 200 lat

[email protected]
Jedne pije się późnym popołudniem lub wieczorem, inne tylko przy wyjątkowej okazji. Jedną można mieszać ze spritem lub tonikiem, inną warto zamrozić. Słowem, każdy rodzaj whisky (wyrażony kolorem etykiety) ma swoje ...

Jedne pije się późnym popołudniem lub wieczorem, inne tylko przy wyjątkowej okazji. Jedną można mieszać ze spritem lub tonikiem, inną warto zamrozić. Słowem, każdy rodzaj whisky (wyrażony kolorem etykiety) ma swoje przeznaczenie.

Czerwona – jest mieszaniną 35 różnych pojedynczych whisky słodowych i zbożowych, z których żadna nie leżakowała dłużej niż 3-4 lata. Najbardziej aromatyczna, odznaczająca się pewną szorstkością. Doskonała do koktajli – ze spritem lub tonikiem.

Czarna – składa się z ponad 40 pojedynczych gatunków whisky, z których najmłodsza dojrzewała przynajmniej 12 lat. Pije się ją późnym popołudniem lub wieczorem, z odrobiną wody lub z lodem. Doskonała też jako aperitif.

Zielona – nowość na polskim rynku. Jest mieszaniną 18 gatunków, z których każdy leżakował 15 lat. Warto podawać ją z lodem.

Złota – luksusowa mieszanka około piętnastu gatunków, które leżakowały po 18 lat. Jej pojawieniem się rodzina Walkerów chciała uczcić 175-lecie istnienia swojej dynastii. Polecana jest na szczególne okazje (święta, rocznice czy inny wyjątkowy dzień). Doskonale smakuje zamrożona (w zamrażalniku przez co najmniej 24 godziny), podawana z deserem lub kawałkiem gorzkiej czekolady.

Niebieska – unikatowa mieszanka gatunków, z których najstarsze musiały dojrzewać w beczkach ponad 60 lat. Sprzedawana jest w butelkach numerowanych (!). Napój największych koneserów. W życiu towarzyskim uchodzi za iście królewski prezent. Tę whisky warto lekko schłodzić, a degustując, w drugiej ręce trzymać szklaneczkę wody z lodem. Przed degustacją whisky wypijamy odrobinę lodowatej wody. Pozwala to lepiej poczuć jej walory smakowe.

W szkockim stroju

W tym roku mija 200. rocznica urodzin Johnnie Walkera, założyciela dynastii, która kojarzy się z whisky.
O tym trunku wszystko lub prawie wszystko wie Waldemar Kozieł, barman z restauracji Hotelu Noma Residence w Promnicach. Co drugi piątkowy wieczór dzieli się swoją wiedzą z zainteresowanymi. Na tę okazję zakłada szkocki strój, w którym – jak mówi – czuje się bardzo dobrze. Sam bardzo lubi whisky i szkolenia na jej temat traktuje jako osobistą przygodę.


Jak powstaje whisky?

Jęczmień trzeba zanurzyć w krystalicznej szkockiej wodzie i pozwolić mu kiełkować. Potem wysuszyć go, ogrzewając dymem ze spalonego pod nim torfu, a następnie sporządzić zacier i dwukrotnie przedestylować. Gotowy destylat wlać do beczek z dębu europejskiego, w których przedtem leżakowała sherry lub malaga. Dojrzewanie trwa od 3 do 60 lat. Efektem jest single malt, czyli pojedyncza whisky słodowa (jęczmienna).

Jeśli do jęczmienia dodamy żyta, pszenicy i kukurydzy, po destylacji otrzymamy whisky zbożową, zwaną single grains (pojedyncza whisky zbożowa), która dojrzewać musi w beczkach z białego dębu amerykańskiego, gdzie leżakował bourbon.
W czasie dojrzewania z każdej beczki ulatuje w ciągu roku nawet do 2 procent zawartości. Szkoci nazywają ten ubytek „daniną dla aniołów”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto