Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leariki mistrza Leara (część II)

Aleksander Trzaska
Kilka tygodni temu przypomniałem jego życiorys i twórczość. Powiedzieliśmy sobie m.in., że napisał ponad 20 limeryków, które wydał w dwóch książkach pt.

Kilka tygodni temu przypomniałem jego życiorys i twórczość. Powiedzieliśmy sobie m.in., że napisał ponad 20 limeryków, które wydał w dwóch książkach pt. „Book of Nonsense”, że książki te zdobyły taką popularność i spowodowały tak nieprawdopodobną modę na ten gatunek wiersza, że do dziś, choć wielu było przed nim, właśnie Edwarda Leara uważa się za ojca limeryku, a także za jednego z ojców i mistrzów angielskiego nonsensu.
Książki Leara zaczytano dokumentnie, do tego stopnia, że egzemplarz pierwszego wydania „Book of Nonsense” jest większym rarytasem niż pierwsze wydanie Szekspira. Skoro „uczymy się pisać limeryki” sięgnijmy jeszcze raz po dziełka mistrza, które nazywa się – warto zapamiętać – learikami:

O rybaku z Korfu
(w tłumaczeniu Stanisława Barańczaka)
Pewien rybak z greckiej wyspy Korfu
w jamę ustną wtłaczał bryły torfu.
„Nie torturuj się, błaźnie”,
ktoś rzekł; on, niewyraźnie:
„Forf – forfurą? Fo fylko wla sporfu”.

O myszy w ryżu
(w tłumaczeniu Antoniego Marianowicza)
Raz na mleku zamówiwszy ryż
gość w tym ryżu znalazł zdechłą mysz.
Kelner na to rzekł: Ciszej,
nie pokazuj pan myszy,
bowiem inni goście zechcą tyż!”

O młodej damie z Egiptu
(w tłumaczeniu Andrzeja Nowickiego)
Raz żyła młoda dama w Egipcie,
której nos stale rósł razem
z pypciem,
aż rzekła (gdy po roku
straciła go z widoku):
„Żegnaj, pypciu! Nie ujrzy już
nikt cię”.
O osobniku z Limy
Pewien starszy już osobnik z Limy
histerycznie obawiał się zimy.
I tak spowił się w mufki,
fufki, pufki, futrówki,
że już w ogóle go nie widzimy.
_____________________
• Każdy ze swoich ponad dwustu limeryków Lear zilustrował rysunkiem humorystycznym, a wszystko to – jak widzisz Szanowny Studencie – jest igraszką słowną, zabawą w nonsens, zabawą dla zabawy, i ktoś poważny jeszcze niejeden raz zapyta: „O co chodzi?... Przecież to nie ma sensu!”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto