Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie taki e-sąd w Lublinie straszny, jak go malują

Redakcja
Co zrobić, gdy dostanę nakaz zapłaty? Co wiesz na temat elektronicznego sądu w Lublinie i nakazów zapłaty

Odpowiedzi udzieliła: Sylwia Kotecka, kierownik Centrum Kompetencji i Informatyzacji Sądownictwa (II Oddział Informatyczny) przy Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu

1) Dostałem nakaz zapłaty z e-sądu w Lublinie, w którym jest napisane, że 6 lat temu nie zapłaciłem rachunku za telefon komórkowy; muszę teraz zapłacić i to z wysokimi odsetkami. To było tak dawno temu, pewnie zapłaciłem i nie mam zamiaru płacić po raz drugi! Co mogę w tej sytuacji zrobić?
Kwota niezapłaconego rachunku czy faktury VAT, nawet sprzed wielu lat, może być dochodzona przed sądem przez operatora telefonii komórkowej. Możemy się zatem spodziewać, że sąd wyda przeciwko nam tzw. nakaz zapłaty za dług, którego nie spłaciliśmy kilka lat temu. W nakazie zapłaty sąd poleca nam zapłacić należność w ciągu dwóch tygodni od otrzymania tego dokumentu od listonosza. Jeśli tego nie zrobimy albo jeśli przegramy sprawę w sądzie, komornik rozpocznie egzekucję i np. zablokuje nam konto w banku.
Jeżeli jednak uważamy, że rachunek został zapłacony i nastąpiła pomyłka albo że dług się przedawnił, należy wnieść pismo do tego sądu, który wydał nakaz zapłaty; adres sądu znajdziemy na nakazie zapłaty. Pismo to w języku prawniczym nazywa się sprzeciwem. W sprzeciwie należy napisać: „Wnoszę sprzeciw od nakazu zapłaty” i podać informacje o nakazie zapłaty: który sąd go wydał, kiedy nakaz zapłaty został wydany oraz sygnaturę sprawy (np. NCe 176/09), a także informację, że nasz dług się przedawnił (jeśli tak uważamy), bądź że został już zapłacony.
Do sprzeciwu nie trzeba dołączać żadnych dokumentów czy potwierdzeń zapłaty. Sprzeciw można wysłać pocztą na adres sądu, który wydał nakaz zapłaty. Pamiętać należy o dwutygodniowym terminie na wysłanie sprzeciwu. Termin ten liczy się od dnia, w którym odebraliśmy pismo z sądu od listonosza lub z poczty.
Sprzeciw od nakazu zapłaty wydanego przez e-sąd w Lublinie (tzw. sąd elektroniczny, e-sąd) można wysłać przez Internet poprzez stronę https://www.e-sad.gov.pl/. Sprzeciw wysyła się albo pocztą, albo przez Internet, nigdy dwa razy!

2) Dostałem nakaz zapłaty. Sprawa w sądzie w Lublinie odbyła się bez mojej obecności i wiedzy, a ja mieszkam w Szczecinie...! Co mogę w tej sytuacji zrobić?
Sąd w Lublinie (podobnie jak inne sądy w Polsce) wydaje nakaz zapłaty na tzw. posiedzeniu niejawnym, czyli bez informowania pozwanego o tym, że sprawa sądowa się toczy. Dopiero odwołanie się od nakazu zapłaty poprzez wysłanie do sądu pisma („sprzeciwu”) spowoduje przekazanie sprawy do sądu niedaleko naszego miejsca zamieszkania i ewentualne wyznaczenie przez ten sąd rozprawy, o której zostaniemy powiadomieni i będziemy mogli przedstawić na niej swoje stanowisko.
Jeżeli uważamy, że nie zapłaciliśmy rachunku lub faktury VAT, o których mowa w nakazie zapłaty, należy w ciągu dwóch tygodni uiścić kwotę wskazaną w nakazie zapłaty. Wpłacenie tej kwoty zakończy sprawę. Wówczas komornik nie zablokuje nam rachunku w banku ani nie zabierze wartościowych przedmiotów z mieszkania.
Jeżeli jednak nie zgadzamy się z treścią nakazu zapłaty – zob. odpowiedź na pytanie nr 1.

3) Dostałem pismo od komornika o zajęciu mojej pensji. Nic nie wiedziałem o sprawie w sądzie, co teraz mogę zrobić?
Należy skontaktować się z komornikiem. Komornik powinien pokazać nam nakaz zapłaty. Musimy wiedzieć, jaka jest sygnatura sprawy sądowej oraz który sąd wydał nakaz zapłaty będący podstawą do rozpoczęcia egzekucji z wynagrodzenia za pracę. Mając te informacje trzeba zadzwonić do sądu i zapytać, dlaczego wydano nakaz zapłaty (czy nie zapłaciliśmy jakiegoś rachunku, np. za wodę albo nie spłaciliśmy pożyczki).
Jeżeli jednak nie zgadzamy się z treścią nakazu zapłaty – zob. odpowiedź na pytanie nr 1.
Jeżeli upłynęły dwa tygodnie od otrzymania od listonosza (z poczty) przez nas nakazu zapłaty – zob. odpowiedź na pytanie nr 6.
Jeżeli w ogóle nie dostałem od listonosza nakazu zapłaty – zob. odpowiedź na pytanie nr 4.

4) Dowiedziałem się od komornika, że bank podał w sądzie mój stary adres i dlatego nie dostałem od listonosza nakazu zapłaty wydanego przez sąd. Komornik zajął moją pensję na podstawie tego nakazu zapłaty, którego nie mam! Co mogę teraz zrobić?
Należy skontaktować się z komornikiem. Komornik powinien pokazać nam nakaz zapłaty. Musimy wiedzieć, jaka jest sygnatura sprawy sądowej oraz który sąd wydał nakaz zapłaty będący podstawą do rozpoczęcia egzekucji z wynagrodzenia za pracę. Mając te informacje trzeba zadzwonić do sądu i zapytać, dlaczego wydano nakaz zapłaty (czy nie zapłaciliśmy jakiegoś rachunku, np. za wodę albo nie spłaciliśmy pożyczki).
Jeżeli nie zgadzamy się z nakazem zapłaty, należy napisać kilka pism i wysłać do sądu, który wydał nakaz zapłaty.
Co robimy:
a) składamy do sądu tzw. zażalenie na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności na nakaz zapłaty, czyli pismo, w którym nie zgadzamy się na to, aby na podstawie niedoręczonego nam nakazu zapłaty była prowadzona egzekucja przez komornika;
b) zwracamy się do sądu o doręczenie nakazu zapłaty na obecny adres zamieszkania. Jeżeli bank dysponował naszym nowym adresem, bo informowaliśmy bank o przeprowadzce, napiszmy to we wniosku o doręczenie nakazu zapłaty;
c) jeżeli nie zgadzamy się z treścią nakazu zapłaty (uważamy, że spłaciliśmy wszystkie długi wobec banku), napiszmy wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu (odwołania) od nakazu zapłaty. Wskażmy, że od pewnego czasu nie mieszkamy pod starym adresem, o czym bank wiedział (jeśli tak było);
d) napiszmy sprzeciw od nakazu zapłaty (jak napisać sprzeciw - zob. odpowiedź na pytanie nr 1).
Te cztery pisma można napisać na jednej kartce papieru i wysłać pocztą. Ważne, aby jasno z nich wynikało, że:
a) nie dostaliśmy nakazu zapłaty, bo mieszkamy gdzie indziej (wniosek o doręczenie nakazu zapłaty),
b) w związku z tym nie zgadzamy się na zajęcie naszej pensji przez komornika (zażalenie na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności nakazowi zapłaty),
c) nie zgadzamy się z tym, co twierdzi bank – że jesteśmy dłużni bankowi pieniądze (sprzeciw od nakazu zapłaty) i
d) wnosimy o przywrócenie dwutygodniowego terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty (wniosek o przywrócenie terminu).

5) Dostałem nakaz zapłaty z sądu w Lublinie, że mam zapłacić jakąś kwotę Zakładowi Energetycznemu w Zielonej Górze. Nie wiem, skąd ten dług, przecież wszystkie rachunki płaciłem w terminie! Co mam teraz zrobić?
Zgodnie z pouczeniem, jakie sąd napisał na dole nakazu zapłaty, należy napisać sprzeciw od nakazu zapłaty (zob. odpowiedź na pytanie nr 1) i wysłać go do sądu w Lublinie. Spowoduje to przekazanie sprawy do sądu znajdującego się obok naszego miejsca zamieszkania i ewentualne wyznaczenie przez ten sąd rozprawy, o której zostaniemy powiadomieni i będziemy mogli przedstawić swoje stanowisko oraz wysłuchać stanowiska Zakładu Energetycznego. Na wyznaczonej przez sąd rozprawie można przedłożyć następujące dokumenty: faktury, rachunki i wydruki z konta, potwierdzające fakt zapłaty za energię elektryczną.

6) Dostałem nakaz zapłaty z sądu, ale 2 dni później trafiłem na miesiąc do szpitala. W pouczeniu pod nakazem zapłaty było napisane, że sprzeciw muszę złożyć w terminie dwóch tygodni od odebrania z poczty nakazu zapłaty. Czy mogę jeszcze złożyć sprzeciw, czy nie mogę już niczego zrobić w tej sprawie…? Nie zgadzam się z tym, że muszę zapłacić za fakturę!
W takiej sytuacji należy wysłać pisemny wniosek do sądu, który wydał nakaz zapłaty, o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu. W takim wniosku należy napisać, że nie było możliwości wcześniejszego napisania sprzeciwu z powodu choroby/wypadku; można dołączyć zaświadczenie ze szpitala. Jednocześnie trzeba napisać sprzeciw (zob. odpowiedź na pytanie nr 1). Oba te pisma można napisać na jednej kartce papieru.

7) Dostałam nakaz zapłaty z sądu w Lublinie, ale nic z niego nie rozumiem… Dlaczego muszę komuś zapłacić? Nie mam pieniędzy, dostaję małą emeryturę…
Warto w takiej sytuacji udać się po pomoc do prawnika albo do uniwersyteckiej poradni prawnej.
Jest wiele fundacji i organizacji, które za darmo pomagają w sprawach sądowych, np. Akademia Iuris, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Fundacja Pomocy Bezdomnym, Zadłużonym i Innym Wykluczonym czy Fundacja Uniwersyteckich Poradni Prawnych. Wszystkie te organizacje i fundacje można znaleźć przez Internet. Jeśli nie masz Internetu w domu bądź nie umiesz z niego korzystać, poproś sąsiada/wnuczka koleżankę z pracy!
Pamiętaj, że masz tylko dwa tygodnie na wniesienie odwołania (sprzeciwu) od nakazu zapłaty, więc powinieneś szybko poprosić o pomoc.
Jeżeli uważasz, że sobie nie poradzisz w sądzie, a Twoja sytuacja majątkowa nie jest dobra, razem ze sprzeciwem złóż do sądu wniosek o przyznanie adwokata z urzędu. Wzór takiego wniosku znajdziesz też w Internecie, np. tu:
http://ms.gov.pl/Data/Files/_public/prawa_i_obowiazki/post_cyw/Obyw-w-post-cywilnym-calosc51.pdf. Jeżeli adwokat zostanie przydzielony do prowadzenia Twojej sprawy, będzie reprezentował Cię przed sądem.

8) Dostałem nakaz zapłaty z e-sądu w Lublinie. W ciągu dwóch tygodni mam zapłacić 5.000 zł Funduszowi Sekurytyzacyjnemu Moje Oszczędności, ale ja nie wiem, co to za firma…? Nie podpisywałem żadnej umowy z tym funduszem! Co mogę zrobić, nie mam tylu pieniędzy?!
Musisz wiedzieć, że jeśli kiedyś nie zapłaciłeś rachunku lub faktury VAT, np. za prąd, gaz, telefon komórkowy czy raty pożyczki w banku, Twój dług mógł zostać sprzedany innej firmie, np. funduszowi sekurytyzacyjnemu czy kancelarii windykacyjnej. Jest to prawnie dopuszczalne, nie wymaga Twojej zgody i nie powoduje dla Ciebie negatywnych konsekwencji. Po prostu powinieneś teraz oddać dług innej firmie – tej, która kupiła Twój dług np. od gazowni.
Ponadto może poręczyłeś komuś kredyt, np. koledze w pracy i kredyt ten nie jest przez niego spłacany?
Jeśli jednak nie przypominasz sobie sytuacji, w której nie zapłaciłeś rachunku lub faktury VAT, powinieneś wnieść do sądu sprzeciw o nakazu zapłaty. Jak to zrobić – zobacz odpowiedź na pytanie nr 1.

9) Dostałam nakaz zapłaty z sądu. Sąd nakazuje mi zapłacić Kasie Oszczędnościowej 8.000 zł z odsetkami. Nie brałam żadnego kredytu ani pożyczki! Kiedy komornik zajmie mi konto w banku? Co mogę zrobić, żeby tego uniknąć?!
Jeżeli uważasz, że nigdy nie brałaś kredytu czy pożyczki, a roszczenie Kasy Oszczędnościowej nie jest zasadne, to w takiej sytuacji należy do sądu złożyć pismo zatytułowane „Sprzeciw do nakazu zapłaty”. Nie musisz uzasadniać ani dołączać do sprzeciwu żadnych dokumentów, a tylko przedstawić zarzuty („nie brałam pożyczki”, „nie podpisywałam umowy kredytu” itp.). Zobacz także odpowiedź na pytanie nr 1.
Warto także sprawdzić, czy nie jesteś na liście dłużników w Biurze Informacji Kredytowej. Możesz to zrobić przez Internet: http://www.bik.pl/. Pobierając Raporty z Biura Informacji Kredytowej masz możliwość sprawdzenia, czy Twoje dane są odpowiednio aktualizowane przez banki i spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe oraz czy nie masz niezapłaconych rachunków, o których zapomniałeś lub z którymi się nie zgadzasz. Ponadto możesz zweryfikować, czy np. poręczony synowi przez Ciebie kredyt jest prawidłowo spłacany, a także szybko sprawdzić, czy nikt nie próbował posłużyć się Twoimi danymi np. jeśli skradziony został Twój dowód osobisty.
Jeśli w ciągu dwóch tygodni od odebrania nakazu zapłaty nie wniesiesz sprzeciwu, sąd nada klauzulę wykonalności na nakaz zapłaty. Po nadaniu klauzuli wykonalności komornik może przystąpić do zablokowania Twojego konta w banku.

Sylwia Kotecka – od listopada 2012 r. kieruje Centrum Kompetencji i Informatyzacji Sądownictwa (II Oddział Informatyczny) w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu. Jest doktorem nauk prawnych, adiunktem w Centrum Badań Problemów Prawnych i Ekonomicznych Komunikacji Elektronicznej na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto