Niech Wam się zdaje, szanowni Studenci!

Jaka jest różnica
Na zajęciach z anatomii profesor pyta studentkę:
– Jaka jest różnica pomiędzy studentem politechniki, studentem uniwersytetu a tramwajem?
Studentka odpowiada:
– Między studentami nie ma żadnej różnicy, a pod tramwajem jeszcze nie leżałam.
[Z listu Grażyny Gorczycy z Toszka]

W imię ochrony zwierząt
Profesor z widocznym na twarzy niesmakiem słucha niedorzecznych odpowiedzi studenta. W pewnym momencie przerywa mu i zwraca się do swego psa, leżącego pod biurkiem:
– Azorku, wyjdź, bo zgłupiejesz!
[Z listu Bogny Skrobisz z Raciborza]

Zasłużona ocena
Student losuje pytanie i po jego przeczytaniu nieśmiało zwraca się do profesora:
– Czy mógłbym wybrać inne?
– Proszę.
Student wybiera, czyta i wzdychając mówi:
– Czy mógłbym wybrać inne?
– Nie – odpowiada profesor i ku zdumieniu studenta wpisuje mu do indeksu trójkę.
Po jego wyjściu asystent towarzyszący profesorowi pyta równie zdumiony:
– Za co ta trójka?
– Jeżeli szuka – tłumaczy profesor – to znaczy, że jednak coś tam wie.
[Z listu Jadwigi Dec z Gliwic]

Dowcip bardzo stary
Na egzaminie z anatomii profesor pyta:
– Z jakiej tkanki zbudowana jest najbardziej wstydliwa część ciała mężczyzny?
– Z tkanki mięsnej – odpowiada student.
– Z tkanki kostnej – odpowiada studentka.
– Dziękuję państwu! – kończy profesor. – Pan zdał, a pani się zdawało.
[Nadesłała Daria Dzik z Myszkowa]