Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niekochana

Anna Jaszowska
Jeśli szukają Państwo doskonałej lektury z wyższej półki – polecam „Południcę” Julii Franck. To powieść ważna, głęboka, dojrzała, a przy tym czyta się ją jednym tchem, mimo że obfituje w wątki i tragiczne, i brutalne.

Wydaje się, że dla Julii Franck nie ma tematów tabu. Nawet boleśnie związanych z historią jej rodziny. Julia Franck odkrywa przed nami smutne dzieciństwo swojego ojca i przerażające zdarzenia, co do których wolelibyśmy mieć przekonanie, że są jedynie literacką fikcją.
Helena, bohaterka „Południcy” miała nieszczęście urodzić się bez miłości. Matka znienawidziła ją zanim jeszcze wydała na świat. Helena dorastała nie tylko bez opieki i miłości matki, z którą, nawiasem mówiąc, mieszkała, ale także upokarzana i znieważana. Pewną namiastkę uczuć dawała jej starsza siostra Marta, której los też nie oszczędził trudnych zdarzeń i wyborów. Czy można się dziwić, że Helena marzyła o tym, by być kochaną? Bez żalu więc wykorzystały z siostrą pierwszą nadarzającą się okazję, by uciec z domu rodzinnego, od chorej już psychicznie matki – do ciotki w Berlinie.
Tam Helenę rzucono na głęboką wodę. Przez dom otwarty, jaki prowadziła ciotka, przewijały się postacie rodem z kabaretu. Libacje alkoholowe i narkotykowe, noce spędzane na tańcach, kontakty damsko-męskie i damsko-damskie. Dość mroczne klimaty przedwojennego Berlina, w którym rodził się faszyzm. Aż cud, że Helena, dla której jedyną odskocznią była praca w szpitalu, zdołała zakochać się z wzajemnością w porządnym, przystojnym mężczyźnie. Ale i ta jedyna, wymarzona miłość została Helenie zabrana. W dniu, kiedy mieli ogłosić swoje zaręczyny Carl zginął w wypadku.
Wychodzenie z odrętwienia trwało długo. A kiedy już jako tako Helena się pozbierała, znów zaczęło się dla niej robić niebezpiecznie. Żydowskie pochodzenie w przedwojennym Berlinie rokowało jak najgorzej. Kiedy więc zaczął starać się o nią Wilhelm, obiecując nową doskonałą tożsamość wraz z nowymi dokumentami, Helena zgodziła się zostać jego żoną. Jako Alicja zamieszkała z mężem w Szczecinie, gdzie zaczęło się dla niej nowe pasmo nieszczęść. Stłamszona, upokorzona, niekochana, w końcu opusczona nie potrafiła wykrzesać w sobie minimum uczucia do syna. Po 10 latach zostawiła go na stacji samego i opuściła… Historia rodzinna zatoczyła koło. Dawniej opuszczona, dziś zrobiła to samo z własnym dzieckiem.
To właśnie ten dramatyczny epizod był prawdziwą historią życia ojca autorki. Tak przed laty postąpiła jej babka.
Brutalny świat nie oszczędził Helenie, jej siostrze Marcie (jako Żydówka i lesbijka zakończyła żywot w obozie), ojcu, matce, narzeczonemu – niczego. Czy po takich przejściach i doświadczeniach można jeszcze podnieść się i cieszyć życiem? Pozostawiam Państwa z tym pytaniem i zachęcam do szukania odpowiedzi w lekturze. Odważnej i dociekliwej.

Julia Franck, Południca, Wydawnictwo W.A.B., cena 39, 90 zł.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto