Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odmówili prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Dolnoślązacy Daniel i Jadwiga: poczekamy aż prezydent się zmieni

Adrianna Szurman
Daniel i Jadwiga Śleboda przeżyli razem 50 lat.
Daniel i Jadwiga Śleboda przeżyli razem 50 lat. arhiwum prywatne
W internecie zawrzało, kiedy pan Daniel Śleboda napisał na tweeterze, że nie przyjmie złotego medalu od prezydenta RP Andrzeja Dudy, nadawanego za 50-lecie pożycia małżeńskiego. - Rzeczywiście zrobiło się wokół tego straszne zamieszanie... Ale nie było to moją intencją - przyznaje pan Daniel Śleboda z Wałbrzycha. Kim jest człowiek, który odmówił prezydentowi i dlaczego to zrobił?

Pan Daniel i Jadwiga Śleboda to wałbrzyszanie, którzy przez jakiś czas mieszkali w domu rodzinnym pana Daniela w Boguszowie-Gorcach. Małżeństwo, które dotąd wiodło bardzo spokojne życie na emeryturze, nagle znalazło się w centrum zainteresowania dziennikarzy z całego kraju i nie tylko. Jedni biją brawo, inni krytykują, nawet hejtują za decyzję, którą podjęli.

- Ale powiedzmy sobie szczerze. Tych negatywnych komentarzy jest około 2-3 procent. Zadzwonił do mnie nawet kolega ze szkoły, którego nie widziałem od lat, że mi gratuluje i popiera. Każdy ma prawo do własnych poglądów. Także ci, którzy nie zgadzają się ze mną - zaznacza pan Daniel Śleboda.

Dlaczego odmówił przyjęcia złotego medalu za 50-lecie pożycia małżeńskiego, które nadaje Prezydent RP? - Poczekam aż prezydent się zmieni - zaznacza pan Daniel i podkreśla, że można rozumieć to dwojako, a inteligentni nie muszą czytać tego w sposób dosłowny...

- Tak, czy inaczej nie mogę w zgodzie z własnym sumieniem przyjąć odznaki od prezydenta, który powinien stać na straży konstytucji, a tego nie robi. Gdybym to zrobił, to tak jak bym przykładał rękę do demontowania naszego systemu prawnego, naszych wartości, naszej Konstytucji - podkreśla.

Uroczystość wręczenia medali parom z długoletnim pożyciem odbędzie się w przyszłym roku, ale już teraz Urząd Stanu Cywilnego wysłał do Państwa Ślebodów pismo w tej sprawie. I właśnie to pismo wywołało lawinę.

Kim są pan Daniel i pani Jadwiga Śleboda?
Pan Daniel Śleboda i jego żona Jadwiga poznali się w Łasku, gdzie on pełnił służbę w wojsku i pracował, jako mechanik lotniczy. Pani Jadwiga mieszkała z rodzicami i pracowała w Wólczance. Spotkali się z zespole, gdzie razem śpiewali. Po zakończeniu służby pan Daniel zabrał wybrankę serca do Wałbrzycha. Przez wiele lat pracował w hucie Karol, a później w Wamagu i kopalni Thorez. Jego żona bez problemu znalazła pracę w Rafio, a przed emeryturą pracowała w sklepie. Doczekali się dwóch córek i wnuka Mateusza.

Czego sobie życzą? - Spokoju i zdrowia. I jeszcze..., żeby prezydent się zmienił...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto