Przypadki... słonia Trąbalskiego

Prawie każdy z nas przynajmniej kilka razy w życiu o czymś zapomniał. Wiele razy sprawdzamy, czy zamknęliśmy drzwi, a przed egzaminem usiłujemy sobie przypomnieć sto definicji i regułek. Największym zapominalskim znanym z literatury, oprócz pana Hilarego, był słoń Trąbalski... Niestety problemy te dotykają wielu naszych bliskich. Niekiedy objawiają się tak tragicznie jak w przypadku nieżyjącego już prezydenta USA Ronalda Reagana, który 9 lat ciężko chorował na nieuleczalną chorobę Alzheimera. Zaczęło się od wywołujących śmiech pomyłek w czasie oficjalnych przemówień, które wcale nie były lapsusami, ale pierwszymi symptomami choroby...

Profesor Grzegorz Opala kierownik Kliniki Neurologii Wieku Podeszłego, gość czternastego Spotkania Medycznego Krystyny Bochenek, wyjaśniał, kiedy zaburzenia pamięci powinny zacząć nas niepokoić.

Zwykle dotykają one osób starszych. Wśród nich są jednak wyjątki – ludzi którzy do późnej starości zachowują świetną formę intelektualną. Jan Paweł II do końca swego życia imponował wiedzą, świetną pamięcią i poczuciem humoru. Genialny kompozytor Ludwik van Beethoven, mimo głuchoty, u kresu życia skomponował wielkie dzieła. Były tylko nieco głośniejsze od wcześniejszych.

Obecnie największym problemem lekarzy – neurologów jest nieuleczalna choroba Alzheimera, odkryta prawie wiek temu, przez niemieckiego neurologa, który przez osiem lat zajmował się przypadkiem Augusty Deter.

Od tego czasu udało się poznać mechanizmy rządzące tą chorobą, ale nadal nie potrafimy jej wyleczyć. Można jedynie łagodzić jej skutki.

Choroba ta zaczyna się banalnie od zapomnienia nazwiska aktora, a kończy na przykuciu do łóżka.

Dziś na całym świecie na chorobę Alzheimera cierpi około 20 milionów ludzi.

Niektórzy naukowcy sądzą, że przełomem w leczeniu choroby, a przynajmniej znacznym opóźnieniu jej objawów może okazać się terapia genowa.