- Straż miejska raz na kilka miesięcy przez kilka dni sprawdza wszystkich napotkanych właścicieli czworonogów - mówi Łukasz Masyk z urzędu miejskiego w Bielawie.
- Brak wszczepionego czipa jest wykroczeniem, za które strażnik karze mandatem w wysokości od 50 zł do 200 zł - dodaje.
To rzeczywiście działa. Wystarczy powiedzieć, że elektroniczne czipy ma tu prawie dwa tysiące psów. Dla porównania - tylko 1800 w trzy razy większej Świdnicy.
Dobroczynne działanie rzepy. Znasz je?