Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Do ciąży trzeba się przygotować

Monika Krężel
O tym, jak bezpiecznie donosić ciążę z dr. hab. n. med. Krzysztofem Sodowskim, kierownikiem Kliniki Ginekologiczno-Położniczej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Szpitalu Miejskim w Rudzie Śląskiej rozmawia Krystyna ...

O tym, jak bezpiecznie donosić ciążę z dr. hab. n. med. Krzysztofem Sodowskim, kierownikiem Kliniki Ginekologiczno-Położniczej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Szpitalu Miejskim w Rudzie Śląskiej rozmawia Krystyna Bochenek

Czy współczesne matki są w lepszej kondycji zdrowotnej w porównaniu z kobietami, które rodziły dzieci kilkadziesiąt lat temu? Czy tempo życia nie powoduje jednak, że mają kłopoty ze zdrowiem?

Współczesne kobiety dość często decydują się na dziecko później, czyli po 30. roku życia. Zwykle wtedy, kiedy zakończyły edukację, rozpoczęły pracę, czyli mają ustabilizowane życie rodzinne i zawodowe.

Okazuje się jednak, że napotykają wtedy na różne problemy, ukryte choroby, które są przyczyną tego, że zajście w ciążę nie jest już takie proste.

W jakim wieku najlepiej zostać mamą? Kiedy podjąć decyzję o macierzyństwie?

W obecnej chwili nie można precyzyjnie określić wieku, który mógłby ograniczać płodność kobiety, oczywiście w pewnych granicach. Jedna z mam w naszej klinice urodziła dziecko w wieku 46 lat i ono było planowane.

Amerykanie uważają, że dzieci nie powinno się rodzić później niż po 35. roku życia. Kobieta jest wtedy w pełnym zdrowiu, ale jej jajniki zawierają komórki jajowe powstałe jeszcze w życiu płodowym. Okazuje się, że procesy starzenia komórek jajowych nie podlegają takim samym regulacjom, jak innych komórek organizmu. Miedzy innymi dlatego po 35. roku życia rośnie ryzyko urodzenia dziecka z niektórymi wadami genetycznymi. W związku z tym, że kobiet rodzących dzieci w późniejszym wieku jest coraz więcej, lekarze proponują im pewne badania diagnostyczne, jak wewnątrzmaciczne badanie płodu. Kobieta po 35. roku życia ma prawo do badań prenatalnych, które umożliwiają bardzo dokładne zbadanie płodu, jego organów wewnętrznych i wychwycenie, czy dzieje się coś niepokojącego. Dzięki ultrasonografii możemy wykluczyć około 98 proc. wad rozwojowych. Co więcej, pewne choroby dzieci możemy już leczyć wewnątrzmacicznie. Są to trudne zabiegi, ale dzięki rozwojowi techniki w ten sposób ratuje się życie i zdrowie dzieci.

Diagnostyka prenatalna w Polsce jest stosowana zaledwie od kilku lat, na świecie ma o wiele dłuższą tradycję. W naszej klinice pierwsze takie badania przeprowadzone zostały osiem lat temu. Obecnie jesteśmy największym ośrodkiem medycyny prenatalnej w południowej Polsce, badamy kilka tysięcy pacjentek rocznie.

Jaka jest zależność między zdrowiem matki a zdrowiem dziecka? Czy zawsze zdrowa kobieta urodzi zdrowe dziecko?

Zdrowa kobieta może urodzić chore dziecko, jak również chore kobiety rodzą zdrowe dzieci. Zdrowie i młodość kobiety, niestety, nie gwarantują urodzenia zdrowego dziecka. Zdarza się, że niekiedy zdrowa 20-latka rodzi dziecko z zespołem wad genetycznych, np. z zespołem Downa. Dlatego tak naprawdę diagnostyka prenatalna powinna dotyczyć wszystkich kobiet, a nie tylko pań po 35. czy 40. roku życia.

Dlaczego ta granica - 35. roku życia jest tak mocno podkreślana? Dzisiaj wiek życia wydłużył się, nawet 50- czy 60-letnie kobiety są bardzo aktywne.
Jeśli przeanalizujemy zależność między ryzykiem urodzenia dziecka z wadą genetyczną a wiekiem matki, okaże się, że właśnie po 35. roku życia krzywa ryzyka gwałtownie rośnie. Stąd taka, a nie inna granica. Niemniej faktem jest, że jest to kryterium stare i nie powinno obecnie stanowić jedynego wskazania do badań prenatalnych. Jak wspomniałem, każda kobieta ma ryzyko urodzenia dziecka chorego, więc to ciąża sama w sobie powinna być wskazaniem do nieinwazyjnych badań. Myślę jednak, że dalej ciąża po 35. roku życia będzie traktowana jako "ciąża wyższego ryzyka".

Współczesne badania oparte na perfekcyjnej diagnostyce ultrasonograficznej powinny być dostępne dla większości kobiet. Tymczasem my dzisiaj w Polsce docieramy z takimi badaniami do około 15 proc. kobiet, podczas gdy w Niemczech odsetek ten wynosi około 50 proc., a w Stanach Zjednoczonych - 70 proc. Przed nami więc daleka droga.

Nie wszystkie też kobiety wiedzą, że mogą sobie wykonać takie badanie w 12. tygodniu ciąży, zwłaszcza że Narodowy Fundusz Zdrowia płaci za taką diagnostykę.

Co można zobaczyć w 12. tygodniu ciąży?

Dzięki tej technice badań lekarze są w stanie odpowiedzieć na podstawowe pytanie matek, czy dziecko urodzi się zdrowe.

W pierwszym trymestrze ciąży, kiedy płód ma około 15-20 milimetrów, jesteśmy w stanie zobaczyć bijące serce dziecka oraz to, czy ma podstawowe elementy ciała, takie jak kończyny, tułów, główkę. Między 11 a 13 tygodniem wiadomo już, jak wyglądają poszczególne narządy, takie jak mózg, żołądek, nerki, pęcherz moczowy. Wstępnie można zbadać wtedy również serce dziecka i wykluczyć największe i najgroźniejsze wady tego narządu.

W 12. tygodniu ciąży widać wszystkie elementy twarzy, w tym kość nosową, szczękę, a nawet język. Badanie w tym okresie pozwala również na precyzyjne określenie ryzyka wad genetycznych (takich jak zespół Downa).

W 12. tygodniu wiadomo też, czy ciąża jest bliźniacza, czy trojacza. Ciąża wielopłodowa jest ciążą wysokiego ryzyka. Jeżeli ciąża jest dwuowodniowa i ma dwa łożyska, czyli dzieci "mieszkają" osobno, to ryzyko problemów jest mniejsze. Gorzej jest, gdy dzieci są w jednej owodni i mają jedno wspólne łożysko. Wtedy jedno dziecko rośnie kosztem drugiego, co może prowadzić do niewydolności krążenia, a nawet śmierci jednego lub obu płodów. Istnieją na szczęście możliwości leczenia zespołu przetaczania wewnątrzmacicznego między dziećmi poprzez zamykanie laserem naczyń łączących dwoje dzieci. Można więc zareagować bardzo wcześnie - w połowie ciąży - i uratować dzieci. Potem możliwości leczenia i ratowania dzieci w łonie matki są dużo mniejsze.

Nieinwazyjne badania prenatalne oparte są na ultrasonografii. Stosuje się ultradźwięki, które nie dają ubocznych działań, jeśli chodzi o zdrowie dziecka.

Gdy zauważymy coś nieprawidłowego, to wraz z zespołem specjalistów dziecięcych - m.in. kardiochirurgiem czy urologiem - oraz oczywiście z mamą dziecka decydujemy, co dalej. Zdarza się, że wady są tak duże, że ciąża nie może być kontynuowana.

Czy dobrze jest jednak wiedzieć, o niektórych wadach płodu?

To daje ogromne możliwości, bo większość chorób, które rozpoznajemy można leczyć od razu po przyjściu dziecka na świat, a nawet w łonie matki. Jeżeli natomiast dziecko z wadą urodzi się w małym szpitalu, a mama nie była poddana badaniom, to lekarz neonatolog nie będzie w stanie odpowiednio zabezpieczyć tego dziecka, ani wykryć choroby. Noworodek może umrzeć.

Tymczasem, jeśli znamy stan jego zdrowia, dziecko może być poddane od razu operacji serca. Zdarza się, że pętle jelitowe dziecka znajdują się na zewnątrz jamy brzusznej. W takim przypadku operacja jest robiona natychmiast, dzieci są zdrowe, nie mają problemów rozwojowych. Pod warunkiem, że problem wykryto przed porodem.

Tak więc bardzo dobrze, że u przyszłych mam można wykonać badania genetyczne, dokładną ultrasonografię czy badanie biochemiczne, bo dzięki temu wiemy, czy ciąża się dobrze rozwija.

U przyszłych mam wykonuje się również badania płynu owodniowego czy łożyska. Za pomocą igły można pobrać płyn owodniowy i zbadać go pod kątem chorób genetycznych.

Są to badania inwazyjne, wykonywane w Polsce od kilku lat. Rzadko dochodzi do powikłań, ale istnieje takie ryzyko. Te badania rozpoczęliśmy w 2000 roku od kilku badań rocznie, w ubiegłym roku zrobiono ich w naszym ośrodku już około 500.

Są to bardzo ważne badania, zdarza się, że wysyłamy dane do konsultacji do innych ośrodków na świecie. W przypadku takich badań nie może dojść do pomyłki, czyli złej oceny stanu zdrowia dziecka.

Jak przyszła mama powinna przygotować się do ciąży?

Po pierwsze, powinna to być świadoma decyzja, aby mogła się do ciąży dobrze przygotować. Chodzi tutaj m.in. o podstawowe badania - krwi, moczu. Każda kobieta powinna też mieć profilaktykę zażywania kwasu foliowego. Okazało się, że ten kwas zabezpiecza płód przed różnymi wadami. Stwierdzono, że jego podawanie w około 60 proc. zabezpiecza płód przed poważnymi wadami układu nerwowego, jak rozszczep kręgosłupa, wodogłowie. Uważa się również, że jego podawanie zmniejszyło liczbę wad serca u płodu.

Czego unikać w pierwszych tygodniach ciąży?

Absolutnie trzeba unikać alkoholu, on jest zabroniony. W pierwszych tygodniach ciąży dochodzi do organogenezy, czyli rozwijają się wtedy wszystkie organy płodu. Nie powinno się także wykonywać zdjęć radiologicznych i palić papierosów. Kobiety, które wypalają przykładowo 10-12 papierosów dziennie, rodzą o wiele mniejsze dzieci, około 2-kilogramowe.

Mamy wtedy mniejszy przepływ krwi przez łożysko i dziecko wolniej rośnie. Na szczęście około 90 proc. matek przestaje palić w ciąży i w ogóle zdrowiej żyje.

Do tego trzeba pamiętać o właściwej diecie, to jest mit, że kobieta w ciąży powinna jeść za dwoje. Kobiety otyłe rodzą otyłe dzieci, mają cukrzycę, choroby serca. Kobieta w ciąży nie powinna przytyć więcej jak 10 kilogramów, plus minus 2, czyli między 8 a 12 kilogramów. Wtedy mamy do czynienia z prawidłowo rozwijającą się ciążą; taka kobieta nie ma problemów z obrzękami, nie ma nadciśnienia, zdecydowanie łatwiej przebiega u niej poród.

Są jednak pacjentki, które przytyły ponad 20 kg, jest to patologia, która wpływa na przebieg ciąży.

Każda kobieta tyje zresztą inaczej. Istnieją pewne zaburzenia przemiany materii, związane z układem pokarmowym, im więc bardziej otyła pani, tym w ciąży powinna przytyć mniej. Otyłość jest epidemią XXI wieku. W Stanach Zjednoczonych na otyłość cierpi ponad 60 proc. ludzi, w Polsce - 56 proc. ma nadwagę. Szacuje się, że między 11 a 20 proc. ciężarnych ma kłopoty z nadwagą.

Tymczasem warto wiedzieć, że układ fizjologiczny płodu jest tak skonstruowany, że płód weźmie od matki wszystko, co jest mu potrzebne, by się dobrze rozwijać.

Jaka jest przyczyna występowania wad u dzieci?

Wyróżniamy dwa rodzaje wad. Jedne to genetyczne, drugie to przypadkowe, jatrogenne, gdy w czasie rozwoju płodu dochodzi do przypadkowych zaburzeń i przesunięć w embriologii. Wtedy u dziecka nie dochodzi do rozwoju nóżki czy rączki.

Najczęstsze pytanie przyszłych mam pewnie brzmi: "Panie doktorze, czy dziecko jest zdrowe?" Czy to prawda?

Tak. Dlatego zależy nam bardzo na tym, by mamy zainteresowały się szeregiem badań, które mogą odpowiedzieć na to pytanie. Diagnostyka ultrasonograficzna daje pierwsze informacje na temat tego, czy wszystko jest z dzieckiem w porządku. Potem dochodzą badania prenatalne w 11. - 13. tygodniu ciąży, gdy widzimy dokładnie organy płodu. I wreszcie badamy mamy w 20. tygodniu ciąży, gdy obserwujemy rozwój wszystkich narządów. Możemy wtedy stwierdzić, czy dziecko będzie miało wadę serca.

Wady tego organu są najczęściej występującymi u dzieci - od małych korygowanych zaraz po urodzeniu po dużo poważniejsze.


Dr hab. n. med. Krzysztof Sodowski jest kierownikiem Kliniki Ginekologiczno-Położniczej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Szpitalu Miejskim w Rudzie Śląskiej.

W 1979 r. ukończył Śląską Akademię Medyczną (średnia ocen 4,5).

Przez 17 lat pracował w kierowanej przez prof. Lecha Dzieciuchowicza Klinice Ginekologiczno-Położniczej Śląskiej Akademii Medycznej. "Opuścił" ŚAM na siedem lat, by pracować na stanowisku ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego w Szpitalu Miejskim w Rudzie Śląskiej. Na oddziale kilka lat temu powołano Klinikę Ginekologii i Położnictwa, której jest kierownikiem.

W 1988 r. obronił doktorat, a w 2001 r. pracę habilitacyjną na Akademii Medycznej w Poznaniu, której tematem był rak jajnika, jeden z trudniejszych do rozpoznania nowotworów.

Praca naukowa dr. hab. n. med. K. Sodowskiego skupia się głównie wokół onkologii, raka jajnika oraz diagnostyki ultrasonograficznej i prenatalnej. Jest między innymi wiceprezesem sekcji ultrasonografii Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, uznanym autorytetem w dziedzinie ginekologii i położnictwa oraz medycyny prenatalnej.

Jest autorem kilkudziesięciu samodzielnych publikacji naukowych oraz współautorem kilku podręczników z zakresu ultrasonografii ginekologiczno-położniczej oraz położnictwa i ginekologii.

W swojej karierze zawodowej odbył staże zagraniczne, m.in. w Londynie, Chicago i Oslo. Wychował grono kilkunastu specjalistów.

Żona dr. Sodowskiego jest lekarzem, pracownikiem naukowym Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Mają dwóch synów.

Starszy jest lekarzem ginekologiem, młodszy studiuje prawo na Uniwersytecie Katalońskim w Barcelonie.

Nasz gość nie wyobraża sobie życia bez sportu. Dzień zaczyna od pływania na basenie. Lubi też jeździć na nartach.

W sportowej pasji towarzyszą mu synowie.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto