Prof. dr hab. nauk medycznych Jerzy Hołowiecki jest kierownikiem Katedry i Kliniki Hematologii i Tansplantacji Szpiku w Katowicach, wiodącego ośrodka w kraju.
Profesor urodził się w Warszawie. W czasie wojny rodzina Hołowieckich została deportowana na tereny ZSRR. Potem przeniosła się do Wałbrzycha na Dolny Śląsk, a następnie w 1953 roku do Bytomia na Górny Śląsk.
Jego ojciec był wybitnym chemikiem, profesorem nauk chemicznych. Jerzy Hołowiecki w szkole średniej aż dwa razy wygrywał olimpiady z tego przedmiotu. Zawsze był zresztą świetnym uczniem dlatego nie dziwi, że maturę zdał z wyróżnieniem, a w 1961 roku ukończył z wyróżnieniem studia na Wydziale Lekarskim Śląskiej Akademii Medycznej.
Siedem lat później był doktorat, w 1977 roku habilitacja, zaś w 1988 otrzymał tytuł profesora.
Profesor Hołowiecki od 1962 roku pracuje w Śląskiej Akademii Medycznej. Początkowo w Zakładzie Fizjologii, potem w I Klinice Chorób Wewnętrznych. Jest twórcą Katedry i Kliniki Hematologii. To największy ośrodek transplantacji szpiku w Polsce. Wykonano w nim ponad 1300 przeszczepów szpiku.
Profesor jest zapalonym majsterkowiczem. Niegdyś w ramach domowej terapii naprawiał samochód. Niestety dziś samochody są tak dobre, że i ten sposób oderwania się choć na chwilę od problemów stał się zawodny. Obecnie profesor z wielką namiętnością buszuje po bezdrożach Internetu. Komputer nie ma dla niego tajemnic i stał się nieodzownym narzędziem pracy. Gra w tenisa, fotografuje.
Dorobek naukowy profesora to ponad 300 publikacji, w tym rozprawy, artykuły w czasopismach naukowych i książkach, rozdziały specjalistycznych podręczników.
Jerzy Hołowiecki nigdy nie należał do żadnej partii. W latach 1981–1982 był członkiem NSZZ „Solidarność”. Żona profesora Beata Hołowiecka też jest lekarzem. Państwo Hołowieccy mają dwoje dorosłych dzieci córkę Aleksandrę i syna Rafała. Dochowali się, póki co, jednej uroczej wnuczki.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?