Kiedy przez Europę przewalały się kolejne wojny, na Śląsku: w Żywcu, Tychach i Świdnicy warzono najlepsze polskie piwa.
Oryginalne i cenne dokumenty mówiące o warzeniu piwa w Żywcu znajdują się w miejscowym muzeum. Najstarszy z 1537 roku, spisany na pergaminie, dotyczy nadania przez braci: Jana Komorowskiego, kasztelana połanieckiego i oświęcimskiego oraz Wawrzyńca Komorowskiego, sekretarza Zygmunta I Starego mieszkańcom Żywca wyłącznego prawa robienia słodów, warzenia i szynkowania piwa. Znane są również początki browaru w Tychach założonego w 1629 roku. Na pierwszego piwowara mianowano Stanisława Staśkę ze Zbytelni. Był on równocześnie słodownikiem i gorzelnikiem. Poza nim właściciel browaru zatrudniał pisarza, który sprawował ogólny nadzór nad browarem. Jego zadaniem było zważać, aby „...piwowar należycie sporządzał słód, przy warzelni pilnie się krzątał, i aby piwo sumiennie odstawiał i doprowadzał do fermentacji.” Pisarz również sprawdzał smak piwa. W tym czasie, kiedy to robił, zamykał piwowara w innym pomieszczeniu, co świadczyło o małym zaufaniu do tegoż.
Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?