Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto nam zepsuł węgiel?

Tomasz Borówka, Ryszard Parka
Na przełomie 2001 i 2002 r., Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę restrukturyzacji branży górniczej w okresie od 1990 do 2001 r. Wnioski były jednoznaczne.

Na przełomie 2001 i 2002 r., Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę restrukturyzacji branży górniczej w okresie od 1990 do 2001 r. Wnioski były jednoznaczne. Tylko program restrukturyzacji z lat 1998 – 2001 przyniósł jako takie efekty. Cały proces restrukturyzacji był do niczego. Jednak żadna z wprowadzanych reform górnictwa nie naprawiła. W tym czasie rosły również długi kopalń. I to pomimo znacznego wsparcia z publicznych pieniędzy. W ciągu 10 lat w starzejące się górnictwo wpompowano łącznie 34 mld zł.

Na początku lat 90. stworzono listę kopalń nie do uratowania. Koszty wydobycia węgla przekraczały w nich zysk ze sprzedaży. Jednak decyzję o likwidacji podjęto jedynie wobec siedmiu z nich, jednocześnie nie we wszystkich wstrzymując wydobycie.

Żadnych zasadniczych zmian nie przyniosło również utworzenie w 1993 r. spółek węglowych. Połączono dobrze funkcjonujące kopalnie z kopalniami nieefektownymi. Zamiast głębokiej restrukturyzacji, doprowadzono do przesunięcia w czasie faktycznej reformy górnictwa. Spółki, teoretycznie działające według prawa handlowego nadal były zarządzane z pozycji „Warszawy” – administracyjnie.

W latach 1996-1997 wydobycie węgla dostosowywano do poziomu zatrudnienia. Bezskutecznie. Wydobywano więcej węgla, niż można go było sprzedać. A ceny spadały.

Dopiero w latach 1998-2001 obniżono zdolności produkcyjne górnictwa o ponad 31 mln ton. Z pracy w kopalniach odeszło ponad 97 tys. osób. Te działania pozwoliły na poprawę sytuacji w branży. Nie oznacza to jednak, że górnictwo wróciło do zdrowia.

W listopadzie 2002 roku rząd podjął kolejną próbę uzdrawiania. Powstał wtedy program, który przewidywał, m.in. przeniesienie własności przedsiębiorstw spółek węglowych (23 kopalnie i 9 zakładów) na rzecz Kompanii Węglowej. Kompania miała w zamian spłacić kopalniane długi. Przynajmniej częściowo.

Kontrola NIK wykazała, że zmiana organizacji górnictwa nie była przeprowadzona prawidłowo. O 2,6 mld zł zaniżono m. in. wartość kopalnianych długów. Wycena poszczególnych spółek węglowych była nierzetelna i niezgodna z przepisami. W księgach rachunkowych zaniżono wartość majątku Kompanii. Ale dzięki temu udało się dostosować tę wartość do... założeń programu rządowego. Przy okazji zaoszczędzono 25 mln zł na podatkach płaconych gminom górniczym.

To nie wszystkie zarzuty. Lista była dłuższa.

Program restrukturyzacji zamienił się na początku XXI wieku w program likwidacji. W sumie zamknięto, choć nie bez uchybień 26 kopalń. Nie obeszło się również bez protestów.
W lipcu 1999 roku zastrajkowała kopalnia „Siersza” w Trzebini. Trzebinia w wyniku nowego podziału administracyjnego kraju znalazła się w granicach Małopolski. Władze województwa zadeklarowały swoją pomoc dla górników. Zamknięcie jednego z największych zakładów na wschodniej rubieży Małopolski oznaczało m. in. pozbawienie środków do życia nie tylko górników, ale i wszystkich, którzy z kopalni i górników żyli (fryzjerów, sklepikarzy, transportowców). Mimo takiego poparcia kopalnia została zlikwidowana.

Jesienią 2003 roku na wieść o planowanej likwidacji kopalń i zakładów górniczych w Bytomiu górnicy wyruszyli protestować do Warszawy. Na placu Trzech Krzyży obrzucili butelkami z benzyną ochraniających Ministerstwo Gospodarki policjantów. Nie jest jasne, czy to zdarzenie nie zostało sprowokowane. Była to ostatnia(?) górnicza manifestacja w Warszawie.
Koniunktura węglowa jednak wróciła. Kopalnie zaczęły przyjmować nowych pracowników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto