Ładny skwer w Gorcach pod Wałbrzychem, a przy nim tajemnicza ruina. To mury z historią! - zdjęcia

Są w naszych dolnośląskich miastach miejsca, których zastosowania trudno dociec bez znajomości ich historii. Odwiedzający Gorce, obecną dzielnicę Boguszowa-Gorc, miejscowości w powiecie wałbrzyskim, zatrzymują się w lokalnym kompleksie hotelowym przy stadionie i nieopodal remizy strażackiej. Podczas spaceru po najbliższej okolicy natrafiają na niewielki skwer z ławeczkami. Nie byłoby w nim nic dziwnego, gdyby nie milczące złowrogie sąsiedztwo ceglanej ruiny tuż przy tym zielonym terenie.

Spomiędzy drzew wyziera mur oporowy zwieńczony "wieżyczką" z otworami o kształcie okien i drzwi. Na szczycie wieżyczki zwieńczenie z pozostałościami elementów charakterystycznych dla infrastruktury energetycznej. To kluczowy element do zrozumienia roli tego reliktu.

Przy remizie strażackiej przy ul. Kościuszki w Gorcach jest skwer w cieniu ceglanej ruiny

Zagadkowa ruina była stacją transformatorową działającą przy kompleksie kopalnianym. Dziś po szybach i koksowni nie pozostało już wiele śladów, nie działa też trafostacja przy ul. Kościuszki.

W latach 70. XIX w. powstała tu kopalnia oraz towarzysząca jej koksownia, w okolicy dzisiejszej ul. Olimpijskiej działały szyby Klara I oraz II, a do baterii koksowniczych dojeżdżała kolej wąskotorowa. U stóp góry Mniszek unosiły się dymy z pracujących non stop baterii. Sama góra Mniszek nie była jeszcze gęsto porośnięta drzewami, była miejscem docelowym wycieczek.

Na starych litografiach Gorce, czyli dawny Rothenbach, były grupą kilkunastu domów, a pomiędzy nimi stały kominy zakładów przemysłowych. Szyby w okolicy dzisiejszej remizy strażackiej miały działać do lat 30. XX wieku. Nie wiadomo kiedy dokładnie rozebrano i zalano część kompleksu, wiadomo że szyby Klara służyły nadal lokalnemu górnictwu jako szyby wentylacyjne. Jeszcze po wojnie, do lat 90., wspierały pobliski szyb Witold należący do zakończenia eksploatacji złóż węglowych do kopalni "Victoria". Od połowy lat 90. z kompleksu kopalnianego niewiele już pozostało, jednym z reliktów jest ceglany "towarzysz" skweru.

Podobne relikty ogromnego kompleksu przemysłowego znajdziemy przy Galerii Victoria.

Z historii Gorc

Ceglane pozostałości stacji transformatorowej nieoczekiwanie przydały się w XXI wieku osobom bezdomnym. W grudniu 2010 roku strażnicy miejscy z Boguszowa-Gorc wyciągnęli z dawnego transformatora bliskiego śmierci mężczyznę. 56-latek pomieszkiwał w ruinie, a tuż przed Sylwestrem ranny i wyczerpany o mały włos nie zamarzł. Na szczęście pomoc przyszła i mężczyznę uratowano.

Od tamtej pory pozostałość po dawnym kompleksie kopalnianym stanowi już jedynie nietypową "ozdobę" skweru.

Zobaczcie zdjęcia kopalnianego reliktu w Gorcach

Połączenie Boguszowa, Gorc i Kuźnic - minęło 50 lat!

Kiedyś to Wałbrzych był zielony!

Zakamarki wałbrzyskiego Śródmieścia i nie tylko...

Relikty dawnych czasów w Wałbrzychu

Budynek przy ul. Artura Grottgera 1

Dwie ruiny przy Galerii Victoria w Wałbrzychu?

Dawna drukarnia - Aleja Wyzwolenia 43

Zabytki Wałbrzycha odzyskują blask

Poczta przy ul. Słowackiego

Zabytkowa studnia przy ul. Kilińskiego - Rycerskiej

Dworzec Wałbrzych Towarowy

Przebudowa willi przy ul. II Armii 4 - przebudowa

Stadion na Nowym Mieście

Pastorówka na Białym Kamieniu - tu będzie przedszkole

Matejki 5 - nowy USC