Mecz Aluron CMC Warta Zawiercie - Projekt Warszawa. Drużyna z Zawiercia po raz pierwszy w historii zagra w finale PlusLigi. ZDJĘCIA KIBICÓW

Zobacz ZDJĘCIA - kliknij TUTAJ

Siatkarze z Zawiercia po raz pierwszy w historii awansowali do wielkiego finału PlusLigi. Aluron CMC Warta w sobotę po raz drugi pokonał w półfinale Projekt Warszawa i zagra o złoto z broniącym tytułu Jastrzębskim Węglem. Pierwszy mecz już w środę 24 kwietnia.

Rewanżowe spotkanie w Zawierciu rozpoczęło się z 45-minutowym opóźnieniem. Wszystko przez zaciętą pięciosetową walkę w Jastrzębiu-Zdroju i przedłużenie pierwszego półfinału. Komplet widzów w zawierciańskiej hali cierpliwie czekał jednak na pierwszy gwizdek sędziego, a później gorąco dopingował "Jurajskich Rycerzy" tworząc na trybunach fantastyczną atmosferę.

Projekt przyjechał do Jurajskiej Twierdzy z mocnym postanowieniem odrobienia strat i w pierwszym secie dominował na parkiecie, Warszawianie prowadzili 3:0, a później 13:7 i 18:13. Gospodarze zaczęli jednak mozolnie odrabiać straty i doszli rywali na jeden punkt przegrywając tylko 20:21. Końcówka należała jednak do przyjezdnych.

ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU ALURON CMC WARTA ZAWIERCIE - PROJEKT WARSZAWA

Przegrany set tylko podrażnił zawiercian. Drużynę Aluronu w drugiej partii poderwał do walki Bartosz Kwolek. To głównie za jego sprawą gospodarze wysoko wygrali tego seta 25:18. Trzecia partia była bardziej zacięta. Warta prowadziła już 19:12 m.in. dzięki świetnej grze Karola Butryna, ale warszawianie zmniejszyli dystans do dwóch punktów. Pierwszego setbola Projekt obronił, ale drugioego skończył Butryn przesądzając sprawę awansu do finału.

W czwartej partii obaj szkoleniowcy wpuścili na boisko zmienników. Okazało się, że rezerwowi zawiercian też okazali się lepsi od rezerwowych ze stolicy. Aluron wspierany przez szczelnie wypełniających trybuny kibiców wygrał tego seta 25:17 i całe spotkanie 3:1. MVP meczu wybrany został Bartosz Kwolek.

-Na pewno należą się gratulacje dla całego zespołu. Chłopaki udźwignęli ciężar rewanżowego spotkania i mimo tego, że warszawa grała kapitalnie w pierwszym secie, to cały czas byli głową
w grze. W pierwszym secie wyszliśmy, porównują tak trochę do żargonu piłkarskiego, chcieliśmy grać trochę z kontry natomiast Warszawa zaatakowała, później w następnych dwóch setach my zaatakowaliśmy, graliśmy bardzo pewnie – powiedział po meczu Michał Winiarski, trener Zawiercia dla Biura Prasowego Aluronu CMC Warty Zawiercie.

-Wspaniała atmosfera kibiców poniosła nas do historycznego sukcesu, a trzeba pamiętać, że to nie jest koniec. To są ostatnie dwa lub trzy mecze, gdzie każdy daje wszystko z serducha i wątroby. Gratuluję Warszawie, bo wiem, jak ciężko się przegrywa, bo w zeszył roku byliśmy blisko medalu, to nam się nie udało. Ciężką pracą znaleźliśmy się w następnym roku w finale. Brawo dla nich za grę – powiedział po meczu Michał Winiarski, trener Zawiercia dla Biura Prasowego Aluronu CMC Warty Zawiercie.

Aluron CMC Warta Zawiercie - Projekt Warszawa 3:1 (22:25, 25:18, 25:22, 25:17)

Warta Tavares, Butryn, Kwolek, Clevenot, Zniszczoł, Bieniek, Perry (libero) oraz Schamlewski, Gąsior, Rossard, Kozłowski, Szalacha, Łaba, Gregorowicz (libero).

Projekt Firlej, Szalpuk, Tillie, Wrona, Averill, Bołądź, Wojtaszek (libero) oraz Kowalczyk, Semeniuk, Grobelny, Weber, Borkowski, Gruszczyński (libero)

Pierwszy mecz wygrali zawiercianie 3:0 i awansowali do finału PlusLigi.