W Kościele Podwyższenia Krzyża Świętego na wałbrzyskim osiedlu Podzamcze modliły się setki młodych ludzi, ich nauczyciele i opiekunowie. – Dzieci bardzo przeżywają to co się stało. Widać to po ich minach. Są przejęte, wyciszone – mówiła Izabela Jarmułowska – Chrapek, nauczycielka z ZSI.
Dodawała, że rozmawia z uczniami o katastrofie, zresztą ci na lekcjach sami pytają o to co się stało. Szczególnie dla tych najmłodszych nie wszystko jest zrozumiałe, ale widzą że wydarzyło się coś niezwykłego i bardzo złego. – Oglądam ciągle telewizję bo chciałbym wiedzieć dokładnie ile osób zginęło i kto umarł. Chciałbym też dowiedzieć się czy zidentyfikowano ciała i co było w czarnych skrzynkach – mówił przed mszą, Roland z drugiej klasy szkoły podstawowej w wałbrzyskim ZSI.
Chłopiec dodawał, że mama zachęca go aby poszedł na rower, ale on woli śledzić wydarzenia w telewizji.
Nauczyciele z ZSI są przekonani, że uczniów nie można teraz pozostawić samym sobie.
– Taka msza ułatwia nam pogodzenie się z czymś tak strasznym jak śmierć. Pozwala wspierać się nawzajem. Jest nam po niej zdecydowanie lżej – mówiły wychodząc z kościoła Marta Michałek i Małgorzata Kozłowska, uczennice trzeciej klasy gimnazjum w wałbrzyskim ZSI.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?