Już w przyszłym miesiącu ma ruszyć na Dolnym Śląsku europejski projekt. Lekarze będą sprawdzać, czy dzieci nie chorują na alergię
Kotka mieć nie mogą. Spacer wczesną wiosną to dla nich udręka. W domu musi być idealny porządek, bo przez kurz ciągle kichają. Mali alergicy mają ciężkie życie. Ale teraz na odsiecz ruszają im lekarze z wrocławskiej Akademii Medycznej
Pod tajemniczą nazwą Gabriel kryje się wielki unijny projekt. 150 naukowców z 14 europejskich państw przebada kilkaset tysięcy dzieci. Będą sprawdzać, jak często występują u nich alergie i jakie czynniki za to odpowiadają. Dolny Śląsk to jedyny polski region, który weźmie udział w tym przedsięwzięciu. Jego koordynatorem jest profesor Andrzej Boznański, kierownik Kliniki Pediatrii i Alergologii Akademii Medycznej we Wrocławiu.
Anna Nowak z kliniki wyjaśnia, że specjaliści za darmo przebadają aż 40 tys. dzieci w wieku od 7 do 12 lat. Badania obejmą wszystkich, nie tylko tych, u których zdiagnozowano alergie. Oczywiście wtedy, gdy zgodę na testy wyrażą rodzice.
Czekają na testy
Do udziału w całej akcji zostało zaproszonych 300 podstawówek z Dolnego Śląska. W programie wezmą udział szkoły ze wsi lub małych miejscowości. Dyrektorzy szkół, które przyłączyły się do akcji, podkreślają, że rodzice z niecierpliwością czekają na te badania.
– Niektórzy już się dopytują, kiedy ruszy akcja. Dla nich to duża szansa. Mogą przebadać swoje pociechy, nie ruszając się z domu – tłumaczy Małgorzata Wiącek, dyrektorka szkoły w Piławie Górnej.
Najżyczliwiej o samym projekcie wypowiadają się rodzice. Katarzyna Mroczkowska w kolejkach do poradni alergologicznych spędziła ze swoim synem długie godziny.
– Czasem dziecko kicha, ma męczący katar, a dorośli nie wiedzą, że dzieje się coś złego. Te badania pozwolą rodzicom odkryć przyczynę dolegliwości swoich pociech. Bo takich, którzy nie wiedzą, co dolega dzieciom, na pewno jest mnóstwo – przekonuje mama ośmioletniego Krzysia.
Co je uczula
Badania rozpoczną się prawdopodobnie na początku listopada. Rodzice będą wówczas musieli wypełnić specjalne ankiety dotyczące otoczenia, w jakim żyje dziecko. W przyszłym roku u dzieci zostaną przeprowadzone testy skórne. W ten sposób eksperci będą sprawdzać, czy dziecko jest uczulone na pyłki drzew lub traw, kocią sierść lub roztocza kurzu. Wyniki testu rodzice dostaną w tym samym dniu. Na koniec w domach niektórych dzieci specjaliści będą pobierali próbki mleka i kurzu. Badania w naszym regionie mają potrwać do końca przyszłego roku.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?