Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nadciśnienia tętniczego nie wolno lekceważyć

Monika Krężel
O tym, jak kontrolować ciśnienie tętnicze z prof. Andrzejem Więckiem, internistą, nefrologiem, hipertensjologiem, kierownikiem Katedry i Kliniki Nefrologii, Endokrynologii i Chorób Przemiany Materii Śląskiego ...

O tym, jak kontrolować ciśnienie tętnicze z prof. Andrzejem Więckiem, internistą, nefrologiem, hipertensjologiem, kierownikiem Katedry i Kliniki Nefrologii, Endokrynologii i Chorób Przemiany Materii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego rozmawia Krystyna Bochenek

Czy podczas spotkań albo wystąpień publicznych u osób, które mają %07normalne ciśnienie tętnicze, ono może się jeszcze podwyższyć?

Jest to indywidualna cecha każdego z nas. Zdarza się, że ciśnienie tętnicze rzeczywiście u niektórych osób się podnosi. Ale znam i takie osoby, które zachowują się bardzo spokojnie podczas publicznych spotkań; z ich ciśnieniem tętniczym nic się nie dzieje.

Co to znaczy, że ciśnienie tętnicze jest w normie?

Nadciśnienie tętnicze rozpoznajemy wtedy, gdy wartość tzw. skurczowa jest równa lub przekracza 140 mm Hg - czyli 139 mm Hg jest jeszcze wartością prawidłową. Jeśli chodzi o drugą wartość, to gdy jest równa lub przekracza 90 mm Hg, również mówimy o wystąpieniu nadciśnienia tętniczego. Europejskie oraz Polskie Towarzystwo Nadciśnienia Tętniczego przyjęły taką normę.

Optymalne ciśnienie tętnicze powinno wynosić poniżej 120/80 mm Hg. Wartości pomiędzy 120 a 129 mm Hg i 80 a 84 mm Hg określamy jako prawidłowe, zaś pomiędzy 130 a 139 oraz 80 a 89 mm Hg jako tzw. wysokie prawidłowe.

Co ciekawe, w Stanach Zjednoczonych, gdy jest mowa o ciśnieniu tętniczym powyżej 120/80 mm Hg, ale niższym niż 140/90 mm Hg określa się go jako stan przednadciśnieniowy. W Europie nie przyjęto takiego określenia.

Czy małe dzieci i osoby starsze mają podobne wartości prawidłowego ciśnienia, czy one różnią się ze względu na wiek?

U dzieci przyjmujemy tzw. siatki percentylowe, czyli oznaczamy, jaki odsetek populacji w danym wieku powinien mieć prawidłową wartość ciśnienia tętniczego. Natomiast u osób dorosłych oraz w wieku podeszłym odsetek tych osób, które przekraczają wartości prawidłowe zwiększa się. U osób młodszych nadciśnienie tętnicze zdarza się rzadko. Tymczasem u osób powyżej 65. roku życia nadciśnienie tętnicze występuje częściej.

Warto jednak pamiętać, że normy, jeśli chodzi o prawidłowe ciśnienie tętnicze, nie zmieniają się.

Skąd wiadomo, że wartości ciśnienia tętniczego poniżej 140/90 mm Hg są najlepsze?

Są to całkowicie arbitralne normy. Ta norma została ustalona już dawno temu przez jedno z towarzystw ubezpieczeniowych w Stanach Zjednoczonych. Uznano bowiem, że jeżeli u osób ubezpieczających się ciśnienie było wyższe niż ta podana wartość, stopień różnych powikłań i zachorowań był większy. Stąd wprowadzono dla własnych celów taką granicę, powyżej której ubezpieczano pacjentów za większe pieniądze. Później te zasady przeszczepiono również na grunt europejski.

Pamiętajmy jednak, że ryzyko powikłań ze strony różnych organów, takich jak nerki czy serce, rośnie w sposób liniowy. Nie ma czegoś takiego jak wartości progowe ciśnienia tętniczego, powyżej których pojawiają się komplikacje. Im wyższe ciśnienie tętnicze, tym bardziej zwiększa się ryzyko udaru, zawału oraz chorób nerek, czyli podstawowych powikłań będących następstwem nadciśnienia tętniczego.

Im niższe ciśnienie tętnicze - najlepiej w granicach wartości optymalnych - tym ryzyko powikłań jest mniejsze. Dotyczy to każdej grupy wiekowej.

Jak często powinniśmy kontrolować swoje ciśnienie, jeśli na nic nie chorujemy?

Jeśli ktoś ma prawidłowe ciśnienie tętnicze, wystarczy, by zmierzył je sobie raz do roku. Warto, aby przy każdej wizycie lekarskiej, bez względu na to, czy będzie to ortopeda czy ginekolog, pacjent poprosił lekarza o zmierzenie ciśnienia tętniczego.

Kiedy powinniśmy sobie mierzyć ciśnienie: rano czy wieczorem?

Pora dnia ma tutaj istotne znaczenie. Ciśnienie tętnicze w nocy najczęściej spada; około trzeciej, czwartej godziny nad ranem jest najniższe. Po przebudzeniu, po pierwszych wykonanych przez nas ruchach, ciśnienie jednak znacznie wzrasta i wtedy powinniśmy je sobie zmierzyć. Tym między innymi tłumaczymy fakt, że liczba udarów czy zawałów jest nad ranem najczęstsza. Ciśnienie jest wówczas fizjologicznie najwyższe.

Należy mierzyć sobie ciśnienie również wtedy, gdy odczuwamy jakieś dolegliwości. Na przykład kołatanie serca, bóle głowy zwłaszcza w okolicy potylicznej, lub gdy jesteśmy po większym wysiłku czy w sytuacji stresowej.

Choć dostępne są skuteczne leki przeciw nadciśnieniu, to leczonych dobrze jest zaledwie kilkanaście procent Polaków. Podczas gdy w Stanach Zjednoczonych ta liczba sięga 40 proc. Czy my mamy świadomość, że nadciśnienie tętnicze to cichy zabójca?

Aby precyzyjnie odpowiedzieć na takie pytanie, trzeba przeprowadzić odpowiednie badania. W Polsce były one przeprowadzane m.in. w 2002 roku, wykonał je wówczas dr Tomasz Zdrojewski z zespołem. W badaniach tych wykazano, ile osób w Polsce ma nadciśnienie tętnicze i jak duży jest to problem. Z badań wynika, że aż 29 proc. dorosłych Polaków ma nadciśnienie tętnicze, czyli wartości równe lub wyższe 140/90 mm Hg, a tzw. wysokie prawidłowe, czyli od 130 do 139 i 80 do 84 mm Hg ma 30 proc. osób dorosłych w Polsce. Czyli około 60 proc. ma jakieś problemy z nadciśnieniem tętniczym.

Jak to wygląda w praktyce? Okazuje się, że wśród tych 29 proc. osób chorych na nadciśnienie tętnicze - leczonych skutecznie jest zaledwie 12 proc. Chorzy biorą wówczas leki i ich wartość ciśnienia jest taka, jak u zdrowych ludzi, nie grożą im powikłania sercowo-naczyniowe. Osób leczonych nieskutecznie, czyli biorących leki od czasu do czasu jest aż 45 proc. Oznacza to, że osoby te wiedzą, że mają problem z nadciśnieniem tętniczym, ale lekceważą wskazówki lekarza. 10 proc. w ogóle nie leczy nadciśnienia tętniczego. Z kolei u jednej trzeciej badanych w ogóle po raz pierwszy wykryto nadciśnienie tętnicze, ogromna ilość osób nie wiedziała więc, że choruje.

Dlaczego mówimy, że nadciśnienie tętnicze jest bardzo podstępną chorobą?

Nadciśnienie tętnicze nie daje ostrych powikłań. Nie boli, nie daje gwałtownych, ostrych objawów, jak infekcja z gorączką, ból gardła czy innych narządów. Przebiega w sposób skryty, a do tego organizm bardzo szybko się adaptuje do podwyższonego ciśnienia tętniczego. Gdy skok ciśnienia tętniczego jest nagły, pacjent może to odczuć, może mieć jakieś objawy. Jednak zwykle ciśnienie podnosi się powoli i organizm się do tego tak przyzwyczaja, że nie odczuwa nawet szkodliwego, wysokiego ciśnienia tętniczego.

Jeśli przy normalnym ciśnieniu tętniczym tętno wzrasta do 100 czy 110, jaka może być tego przyczyna?

Szybkość tętna jest następstwem pobudzenia współczulnego układu nerwowego. Powoduje ono przyspieszenie tętna, a nawet wzrost ciśnienia tętniczego. Jeśli tętno jest szybsze, to ciśnienie też może wzrastać. Wysokość ciśnienia tętniczego zależy od wypełnienia naszych tętnic, ile jest tam krwi oraz od szybkości tętna.

Wysoka szybkość tętna jest również niekorzystna dla organizmu. Osoby, które mają szybkie tętno nawet w stanie spoczynku, bez wysiłku, emocji powinny też zwrócić na to uwagę. Szybkie tętno może wskazywać na to, że w przyszłości pojawią się u nich komplikacje sercowe. Tętno prawidłowe, wynosi poniżej 70 uderzeń na minutę w stanie spoczynku.

Jeśli osoba choruje na nadciśnienie tętnicze, a nie zażywa leków, to jakie wynika z tego niebezpieczeństwo?

Zależy to od wysokości ciśnienia tętniczego. Pamiętajmy, że nadciśnienie tętnicze zaczęto leczyć dopiero pod koniec lat 60. ubiegłego wieku. W latach 60, a więc zupełnie niedawno, jeśli ktoś miał wysokie nadciśnienie tętnicze, w ogóle nie uznawano tego za chorobę, za coś groźnego czy szkodliwego.

Wiele osób zmarło z tego powodu, że nie leczono u nich nadciśnienia tętniczego.

Gdy nie było skutecznych leków, wiele osób doznawało bardzo poważnych powikłań, jak zawał serca, wylew krwi do ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność nerek, utrata wzroku.

Dzisiaj skutecznie leczone nadciśnienie sprowadza ryzyko powikłań do poziomu wystąpienia ich u osób, które mają prawidłowe ciśnienie tętnicze. Jeśli bierzemy leki, unikamy tych komplikacji naczyniowych.

W jakim celu u pacjentów stosuje się aparat Holtera?

Dzięki niemu istnieje możliwość monitorowania ciśnienia przez całą dobę. Czasami wartości ciśnienia w różnych sytuacjach mogą gwałtownie się zmieniać, dlatego takie badania są jak najbardziej wskazane, by choremu podać odpowiednie leki, jeśli cierpi na nadciśnienie tętnicze. Zdarza się, że pacjent ma podczas wizyty u lekarza niskie ciśnienie tętnicze, a w domu bardzo wysokie. Mówimy wówczas o tzw. ciśnieniu zamaskowanym, chory np. przed wizytą u lekarza bierze pigułkę i wtedy wartości ciśnienia tętniczego są niższe.

Bywają również odwrotne sytuacje, gdy pacjent na widok białego fartucha reaguje wzrostem ciśnienia tętniczego, a w warunkach pozaambulatoryjnych jego ciśnienie osiąga wartości dużo niższe.

Jeśli tego dokładnie nie sprawdzimy, możemy choremu zmienić niepotrzebnie dawkę leków czy zaaplikować dodatkowe leki.

Kiedy nadciśnienie tętnicze jest chorobą, a kiedy objawem choroby?

W przypadku ponad 90 proc. chorych na nadciśnienie tętnicze, nie wiemy dokładnie, co je powoduje, mówimy o tzw. chorobie nadciśnieniowej. Gdy chory zostanie wnikliwie przebadany i okaże się, że nie można określić przyczyny nadciśnienia tętniczego, wtedy mówimy o tzw. nadciśnieniu samoistnym, czyli chorobie nadciśnieniowej. Trudno wówczas stwierdzić, czym nadciśnienie tętnicze zostało wywołane.

Z tego wynika, że jedynie u 10 proc. osób chorych, nadciśnienie tętnicze jest objawem innych chorób. Do nich należą choroby nerek, zaburzenia hormonalne, jak choroba nadnerczy, tarczycy. Wysokie ciśnienie tętnicze może też być następstwem zwężenia naczynia doprowadzającego krew do nerki. Dochodzi wtedy do niedokrwienia nerki, a ten narząd wytwarza substancje powodujące wzrost ciśnienia tętniczego.

Gdy stwierdzimy, że nadciśnienie jest objawem choroby danego narządu, np. nadnerczy, to w przypadku odpowiedniego leczenia chirurgicznego możemy nawet zupełnie wyeliminować nadciśnienie tętnicze. W chorobie nadciśnieniowej chory musi najczęściej brać lek, i to do końca życia.

Czym może być spowodowane nadciśnienie? Na ile w jego powstawaniu uczestniczą skłonności genetyczne, a na ile winne są środowisko, alkohol, stres, nadwaga czy palenie papierosów?

Najczęściej w chorobie nadciśnieniowej uczestniczą czynniki genetyczne.

Jeśli w rodzinie mieliśmy przodków chorujących na nadciśnienie tętnicze, to możemy również na nie cierpieć.

Gdy do tej skłonności do wystąpienia nadciśnienia tętniczego dołączają się również czynniki środowiskowe - zła dieta, brak ruchu - one mogą przyspieszać rozwój wystąpienia choroby.

Zdarza się, że jeśli ktoś ma uwarunkowaną genetycznie skłonność do nadciśnienia tętniczego, równocześnie ma skłonność do otyłości.

Gdy ktoś ma predyspozycje do nadciśnienia tętniczego, w ciąży często dochodzi do pewnych komplikacji, które mogą sygnalizować nadciśnienie tętnicze.

Do nich należą m.in. obrzęki i białkomocz.

Po zakończeniu ciąży wszystko wraca do normy, ale mogą to być już sygnały choroby nadciśnieniowej.

Warto też wiedzieć, że wysokie ciśnienie w gałce ocznej oznacza jaskrę, ale nie jest ono bezpośrednio związane z nadciśnieniem tętniczym. Ktoś może cierpieć na jaskrę, ale może mieć prawidłowe ciśnienie tętnicze.

Co powinniśmy wyeliminować z diety, by nie zachorować na nadciśnienie tętnicze?

Szkodliwa jest zbyt duża zawartość sodu w diecie.

Dieta powinna być oparta na warzywach, owocach.

W naszej diecie zawartość sodu jest wielokrotnie większa niż nasz organizm potrzebuje, jest to nawet wielokrotnie więcej ponad to, co powinniśmy dostarczyć organizmowi.

Sól została wprowadzona jako środek konserwujący, poprawiający smak i stąd nasze przyzwyczajenia. W dawnych czasach zapotrzebowanie na sól było znacznie mniejsze. Dzisiaj nerki nie są w stanie tej soli eliminować, wytwarzają substancje, które powodują wzrost ciśnienia tętniczego.

Znam osoby, które muszą dużo solić, gdyż cierpią na tzw. zespół utraty soli, nerki nie są w stanie tej soli zatrzymać. Jednak w przypadku osób chorych na nadciśnienie czy nerki, trzeba tę sól ograniczyć. Przecież w wielu rzeczach, które zjadamy sól już jest zawarta.

Czy papierosy powodują nadciśnienie?

Papierosy szkodzą naszemu zdrowiu. Jednak gdy ktoś pali przewlekle, to wypalenie jednego papierosa bezpośrednio nie podniesie mu ciśnienia.

Papierosy powodują jednak uszkodzenie śródbłonka naczyń i przewlekły wzrost ciśnienia tętniczego.

Dlatego też papierosy szkodzą bardzo naczyniom krwionośnym.

Za pomocą jakiej aparatury mierzymy ciśnienie?

Znane są klasyczne aparaty rtęciowe, które są bardzo dobre. Są także aparaty membranowe, które mogą służyć do samokontroli ciśnienia tętniczego, jeżeli mają wbudowaną słuchawkę.

Na rynku są także aparaty do pomiaru automatycznego, które mierzą ciśnienie bardzo dokładnie. Za pomocą odpowiednich aparatów istnieje możliwość całodobowego pomiaru ciśnienia tętniczego (również w warunkach ambulatoryjnych).

Jeśli osoba jest praworęczna, to powinna mieć zmierzone ciśnienie w lewej ręce, gdyż prawa ręka ma większą masę mięśniową i wynik może być zafałszowany.

Dlaczego mimo stosowania terapii, ciśnienie tętnicze u niektórych osób nie spada?

Jest to tzw. ciśnienie oporne i najczęstszą jego przyczyną jest nieprawidłowe zażywanie leków, zła współpraca między pacjentem a lekarzem. Zdarza się, że chory sam sobie ustala dawki leków lub w ogóle je odstawia, co jest niedopuszczalne. Ciśnienie tętnicze trzeba cały czas leczyć, nawet wtedy gdy ono obniżyło się. Nie wolno samemu odstawiać leków, jedynie lekarz może zmodyfikować leczenie.

Druga sprawa to nadużywanie soli, leki przeciwnadciśnieniowe mogą wówczas słabiej działać albo nawet nie działać wcale. Trzeba wówczas zastosować odpowiednią dietę.

Poza tym możemy mieć do czynienia z tzw. nadciśnieniem wtórnym, spowodowanym innymi chorobami. Wtedy nadciśnienie leczymy nie tabletkami, ale usuwamy przyczynę choroby.

Jeśli mamy zwężenie tętnicy, niedokrwienie nerki, to trzeba to zwężenie poszerzyć przy pomocy odpowiednich metod, jak m.in. zastosowanie stentów.

Czy nadciśnienie tętnicze można wyleczyć?

Jeżeli jest to nadciśnienie tętnicze zwane samoistnym, trzeba najczęściej stosować tabletki do końca życia.

Jaka jest dzisiaj zasadnicza tendencja w leczeniu nadciśnienia tętniczego?

Mody i tendencje w leczeniu nadciśnienia tętniczego zmieniają się. Gdy ktoś ma utrwalone od lat nadciśnienie tętnicze, zwykle nie udaje się go obniżyć jednym lekiem. Stosowane są wówczas zestawy kilku leków. Obecnie częściej podajemy leki skojarzone ze sobą, ale nie w najwyższych dawkach.

Wracamy również do tego, aby w jednej tabletce znajdowało się kilka składników. Wszystko po to, by pacjent zamiast trzech tabletek przeciwnadciśnieniowych brał tylko jedną.

Czy w diecie osób z nadciśnieniem warzywa i owoce powinny stanowić podstawę, a mięso być tylko dodatkiem?

Chorzy z nadciśnieniem tętniczym, chorobami nerek powinni ograniczyć spożywanie mięsa, zwłaszcza mięsa czerwonego.

Warto wyłączyć je całkowicie z diety dwa, trzy dni w tygodniu.

Ryby są polecane, mają inny rodzaj białka, składników mineralnych. Tłuszcze też są różne, lekarze nie polecają tłuszczy zwierzęcych, roślinne możemy stosować.

Alkohol jest szkodliwy w dużych dawkach. W niewielkich ilościach można go akceptować.

Dla kobiet powinny one być jednak mniejsze.

Co trzeba robić, by zapobiec wystąpieniu nadciśnienia tętniczego?

Należy stosować właściwą dietę, zlikwidować nadwagę, zażywać dużo ruchu, zrezygnować z używek, takich jak palenie papierosów. Trzeba też regularnie badać sobie ciśnienie tętnicze, również w młodym wieku. Dzisiaj nawet u nastolatków stwierdzamy podwyższone ciśnienie tętnicze, co jest związane głównie ze współistniejącą otyłością. Problem otyłości wśród dzieci jest coraz bardziej powszechny.

Dlatego nawet w szkołach u dzieci powinno być mierzone ciśnienie.

Wczesna profilaktyka spowoduje, że unikniemy nieszczęść w późniejszym wieku. Stąd również dzieci trzeba uczyć właściwego odżywiania.

Jeśli chodzi o aktywność fizyczną, to zalecana jest ona trzy razy w tygodniu po 30 - 40 minut. Niezwykle niekorzystna jest też otyłość brzuszna, zwłaszcza u mężczyzn.

Tkanka tłuszczowa w obrębie brzucha powoduje nadciśnienie i wiele innych niekorzystnych zjawisk. Należy też dążyć do tego, by zapewnić organizmowi odpowiednią dawkę spokojnego snu, co najmniej 7 lub 8 godzin na dobę.


Prof. Andrzej Więcek urodził się w 1955 r. w Katowicach. Po ukończeniu III Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza studiował na Wydziale Lekarskim Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach. Już od IV roku studiów był związany ze Studenckim Towarzystwem Naukowym przy Katedrze i Klinice Nefrologii ŚAM, a po ukończeniu staży podyplomowych rozpoczął w niej pracę.

W 1983 roku uzyskał I stopień, a cztery lata później II stopień specjalizacji w zakresie chorób wewnętrznych. W 1993 roku zdał z wyróżnieniem egzamin specjalizacyjny z zakresu nefrologii.

Specjalizację z zakresu transplantologii klinicznej oraz angiologii uzyskał w 2003 r.,a z hipertensiologii dwa lata później. Tytuł profesora otrzymał w 1996 r.

W latach 2000 - 2002 był prezesem Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego, aktualnie jest prezesem Polskiego Towarzystwa Nefrologicznego, członkiem Polskiego Towarzystwa Lekarskiego, Polskiego Towarzystwa Transplantacyjnego, Polskiego Towarzystwa Endokrynologicznego, Towarzystwa Internistów Polskich.

Od 2001 roku jest też członkiem Krajowej Rady Transplantacyjnej przy ministrze zdrowia. Od 2000 roku kieruje Katedrą i Kliniką Nefrologii, Endokrynologii i Chorób Przemiany Materii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. Pracuje w Szpitalu Klinicznym im. A. Mielęckiego w Katowicach.

Żona prof. Andrzeja Więcka, Beata, jest lekarzem dermatologiem. Mają dwóch synów - Andrzeja i Marcina.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto