O co pytali Czytelnicy

Jedną z metod rozpoznawania chorób prostaty jest wskaźnik PSA. Jeśli się dobrze orientuję, podaje się go w skali punktowej od zera do dziesięciu. Jaki może być maksymalny wynik, aby nie trzeba się było martwić?
Dr Wiesław Duda: Trzy i pół.

Jeden z lekarzy zalecił mi jedzenie pestek dyni. Ponoć zapobiegają rozrostowi prostaty. Czy pan może to potwierdzić?
Dr Wiesław Duda: Nie mają żadnego wpływu, ale jeśli pan lubi dynię, może je pan jeść. Na pewno panu nie zaszkodzą. Skuteczne są nowoczesne środki farmakologiczne, którymi obecnie dysponujemy.

Czy ziołolecznictwo jest pomocne w leczeniu chorób prostaty?
Dr Wiesław Duda: O profilaktyce mówimy w przypadku chorób serca czy żylaków, ale nie istnieje profilaktyka prostaty. Nie ma takiej metody, która mogłaby zapobiec rozrostowi gruczołu krokowego. Nie wolno natomiast bagatelizować objawów, które się pojawią. Zastosowanie środków farmakologicznych pozwoli zahamować rozwój tej choroby. Po kilku miesiącach zażywania leki spowodują, że będziemy mieli święty spokój w ciągu najbliższych kilku lat. Lekceważenie objawów opóźnia rozpoczęcie leczenia i komplikuje je.

Czy palenie tytoniu wpływa niekorzystnie na rozwój raka prostaty?
Dr Wiesław Duda: Palenie tytoniu jest bardzo niebezpieczne nie tylko dla płuc, bo najczęściej o nich się mówi. Powoduje raka pęcherza moczowego. Wszyscy pacjenci, u których wykryliśmy chorobę nowotworową pęcherza, palili papierosy. Udowodniono to zresztą naukowo.

Chciałabym zapytać o zioło nazywające się wierzbownica. Czy picie tych ziół jest zalecane przy schorzeniu prostaty?
Dr Wiesław Duda: Nie stosujemy tego w ogóle.

Dwa lata temu skorzystałem z „białej soboty”, którą organizował pana szpital. Poddałem się wówczas badaniom. Lekarz przepisał mi profilaktycznie tabletki. Kiedy skończyłem je brać, poszedłem na badania kontrolne i dowiedziałem się, że minimalnie mi zalega mocz. Wybrałem się jeszcze do innego lekarza, żeby się przekonać, czy to prawda. Dostałem od niego skierowanie na badanie PSA. Wynik był poniżej czterech. Wykonano mi jeszcze USG i wyszło, że to zaleganie moczu wynosi 30 mg. Dostałem receptę na lek, który mam zażywać zapobiegawczo. Stosowałem go przez dwa miesiące. Od tego czasu minęło już pół roku. Co powinienem jeszcze zrobić?
Dr Wiesław Duda: Powinien pan wykonać badanie urofluometryczne, które odpowie na pytanie, czy nadal trzeba brać lekarstwa, czy można już zaprzestać ich stosowania. To badanie będzie rozstrzygające.

Chciałbym zapytać o kamicę nerkową. Urolodzy zalecają picie wody mineralnej, szczególnie niegazowanej. Co jeszcze robić, żeby nie tworzyły mi się nowe kamienie?
Dr Wiesław Duda: Niekoniecznie musi to być woda niegazowana. Może być gazowana, ale o odpowiedniej ilości kationów i jonów. Najlepsza jest woda magnezowo-wapniowa. Najlepsze parametry ma Jurajska, ma najlepiej dobrane proporcje. Przy pana problemach należałoby wykonać badania nefrologiczne, które stwierdzą, jaka jest ich przyczyna. Może nią być nadczynność tarczycy, dieta, albo zbyt mała ilość płynów.