Pies został znaleziony w Długopolu Dolnym, ludzie twierdzą, że ktoś go wyrzucił z auta w takim stanie. Na widok człowieka sika pod siebie, ucieka w ciemny kąt i przerażająco piszczy. Znaleziono go 11 maja.
-Rany wyglądają na kilkudniowe. Miejscowe weterynarz zaopiekował się nim i zebrał środki na leczenie. My jako organizacja chroniąca praw zwierząt w postępowaniach karnych chcemy doprowadzić do ukarania sprawców - będziemy reprezentować malucha. Policja szuka sprawców - czytamy na proflu Facebookowym EKOSTRAŻ.
W sieci trwa akcja poszukiwania sprawców tego okropnego czynu. Jak udało nam się ustalić nieoficjalnie, w kręgu podejrzanych może być kilku mieszkańców okolicznych miejscowości. Być może pies był męczony w opuszczonym garażu, przy pomocy kwasu lub opalarki. Co prawda weterynarze są zdania, że obrażenia powstały prawdopodobnie przez oblanie kwasem, jednak na razie nie można jednoznacznie tego stwierdzić, więc pod uwagę brana jest także opalarka. W tej sprawie jest w ciągle mnóstwo niewiadomych.
Właśnie dlatego potrzebna jest pomoc. Być może ktoś z mieszkańców Długopola lub okolicznych miejscowości słyszał odgłosy, które mogłyby wskazywać na to, że zwierzę jest dręczone. Proszeni są oni o kontakt z policją. Sprawcę koniecznie trzeba złapać! Grupa odpowiedzialna za ratowanie Mikusia nie spocznie, póki nie znajdzie sprawców.
ZBIÓRKĘ NA LECZENIE PSA MOŻESZ WESPRZEĆ: TUTAJ
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?