Pod względem podejścia do seksu, własnej kobiecości i potrzeb fizjologicznych Polki można podzielić na trzy grupy: przeciętne (typowe, statystyczne), nowoczesne i konserwatywne.
Przeciętna Polka określa poziom swojej wiedzy o życiu seksualnym jako średni. Ma również średnie potrzeby seksualne, a mówi o nich nie bez wstydu. Nagość akceptuje wyłącznie w łóżku.
W grupie nowoczesnych Polek są przede wszystkim kobiety młodsze, o wyższym statusie społecznym. Potrafią bez skrępowania rozmawiać o seksie. Nie wstydzą się przyznać, że mają na niego ochotę i są podniecone. W pełni akceptują własne ciało. Nie mają nic przeciwko stosowaniu preparatów, które poprawiają jakość życia seksualnego.
Wśród konserwatystek są głównie panie w starszym wieku, słabo wykształcone. Seks postrzegają bardziej w kategorii obowiązku niż przyjemności. Podobnie, jak nagość i kobiecość, współżycie jest dla nich tematem tabu, wprawia je w zakłopotanie. Rzadko mają ochotę na seks i bywają podniecone.
Ten pierwszy raz
Zdecydowana większość Polek (91 proc.) uważa, że seks jest naturalną potrzebą każdego człowieka. Nie spieszą się jednak z inicjacją seksualną. Zwykle decydują się na ten „pierwszy raz” w wieku 18 lat i więcej, z kochanym przez siebie mężczyzną.
- Wiek inicjacji seksualnej nie uległ zmianie w porównaniu z wcześniejszymi badaniami. Nowym zjawiskiem jest wzrost ciekawości jako przyczyny rozpoczęcia życia seksualnego. Na pierwszym miejscu niezmiennie królują uczucia — komentuje prof. Zbigniew Lew-Starowicz, autor ogólnopolskiego badania seksualności Polek, przeprowadzonego przez niezależny instytut badawczy SMG/KRC na zlecenie jednej z firm farmaceutycznych.
Raz w tygodniu, klasycznie
Prawie połowa Polek ma ochotę na seks raz w tygodniu lub częściej (48%), a 55 proc. uprawia go właśnie w takiej częstotliwości. Są jednak panie (średnio co setna), które w ogóle nie nachodzi taka ochota i mogą się obejść bez współżycia.
Polki zazwyczaj kochają się w pozycji klasycznej (42 proc.). Wolą ją od pozycji od tyłu (11 proc.), na jeźdźca (8 proc.), czy bocznej (6 proc.), nie wspominając o pozycji na stojąco, do której nie przyznała się żadna respondentka. Znacznie chętniej, jak wynika z badań, uprawiamy miłość francuską (39 proc.) masturbujemy się (1 proc.) i oglądamy pornografię (13 proc.).
Prawdziwy czy udawany?
Orgazm jest bardzo ważny dla Polek. Kobieta powinna dążyć do jego przeżywania (34%). Ponad połowa respondentek stwierdziła, że przeżywają go zawsze lub często. Przyznały się jednak, że zdarza im się go udawać, żeby sprawić przyjemność partnerowi.
Do orgazmu dochodzi u nich najczęściej w wyniku stosunku (80 proc.) lub w trakcie pobudzania łechtaczki (72 proc.). Co czwarta pani przyznała się do masturbacji, twierdząc, że wywołuje u niej przyjemność i zadowolenie.
oprac. (mam) na podst. Raportu Vamea „Seksualność Polek”, marzec 2005 r.
Opinia eksperta
Profesor Zbigniew Lew-Starowicz, seksuolog, autor badania
Od wielu lat nie przeprowadzono w Polsce tak obszernego badania seksualności Polek, które jest źródłem wielu ciekawych wniosków na temat obyczajowości Polek i ich podejścia do spraw seksu. Z raportu wynika równocześnie, że obyczajowoúć w Polsce ewoluuje. Polki otwierają się na rozmowy o seksie, o swoich upodobaniach i pragnieniach. Stają się bardziej swobodne, spontaniczne. Seks przestał byś dla nich tematem tabu. Jednocześnie niepokoi trend zobojętnienia na sprawy seksu. Polki są gotowe zrezygnować z niego i własnych potrzeb w imię wyższych celów, takich jak np. rodzina. Satysfakcja z seksu schodzi na dalszy plan. Należałoby się zastanowić, czy sytuacja ta jest wynikiem trybu życia i czasów w jakich żyjemy, czy rosnącej bierności Polek.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?