Selfie na spodkach obserwatorium na Śnieżce? Co za głupota - grzmią internauci. Co jeszcze wyprawiają turyści w Karkonoszach?

Pan Grzegorz Sanik, sudecki przewodnik nie wytrzymał i opublikował zdjęcia rozbawionych turystów, którzy wykorzystują dużą ilość śniegu, wspięli się na dach obserwatorium meteorologicznego na Śnieżce. Na zdjęciach widać, jak dumni ze swojego wyczynu podziwiają panoramę Karkonoszy i robią sobie zdjęcia...

- Głupota ludzi odwiedzających nasze góry przybiera różne formy. Śnieżka. Piękna pogoda. Ludzi dużo. Po intensywnych opadach utworzyły się zaspy, inni zaś wykorzystali je do wejścia na dach spodków obserwatorium. Na nic zdało się zwrócenie uwagi. „Panie, bo tam nie ma tabliczki, żeby nie wchodzić!” Niektórzy nawet pchali tam swoje dzieci - napisał Pan Grzegorz.

I trudno odmówić mu racji. Oburzeni zachowaniem turystów są internauci, którzy zamieścili pod postem sporo komentarzy.

- Wiesz Grześ, wydaje się że Karkonosze mają szczególną moc przyciągania idiotów. Parę zim temu GOPR ściągał ze Śnieżki grupę morsów w gaciach. O wybrykach przy spodkach nie wspomnę - napisał pan Alexander.

• Tik tokowi turyści. Szkoda mi tylko ratowników, którzy też mają rodziny, a muszą ryzykować swoje życie dla intelektualnych troglodytów. Dramat!!! - grzmi pani Róża.
• Dla dobrej fotki warto się nawet połamać spadając z oblodzonego dachu - zauważa pani Syliwa
• Brakuje jeszcze japonek albo obcasów - Monika
• To tylko te najłagodniejsze komentarze, które wypada przytoczyć na łamach serwisów prasowych
• "Smutne to" - przyznają ratownicy górscy.

Jak się okazuje to jednak nie pierwszy takie wybryk w Karkonoszach. W ub. roku podobne zdjęcia także obiegły internet. Nagminnie w góry ruszają nieodpowiednio ubrani piechurzy, którzy górskie szczyty zdobywają w trampkach, a zimą w dżinsach i sportowych butach... Nie tak dawno głośno było o rodzicach, którzy wybrali się na szczyt Śnieżki z dzieckiem na sankach!

Latem zaś turysta z Czech opublikował zdjęcia, na których widać, jak odwiedzający Karkonoski Park Narodowy i Śnieżkę niszczą bezcenną przyrodę. Mimo zakazu, przeszli przez łańcuchy wydzielające szlak i rozsiedli się na terenie, gdzie występują unikatowe rośliny. Nie ma ich nigdzie indziej na świecie!

- Nie wiem, czy brakuje im podstawowej edukacji szkolnej, inteligencji czy przyzwoitych manier - pisze na swoim profilu na Facebooku Dalibor Blaha. Zdjęcia udostępnił również Karkonoski Park Narodowy.

To pytanie powinni zadać sobie również turyści spacerujący po spodkach obserwatorium...

Śnieżka to najwyższy szczyt w Sudetach, należy m.in. do Korony Europy i Korony Gór Polski

Czytaj też
W szortach wyruszył na Śnieżkę. Pomocy musieli udzielić mu ratownicy Horskiej Służby. Takich interwencji jest w Karkonoszach coraz więcej