18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Superfirma: Poznajcie sekret popularności Delikatesów Bravo

Elżbieta Węgrzyn; fot. Dariusz Gdesz
Małe osiedlowe sklepiki w regionie ledwie wiążą koniec z końcem lub upadają, a Delikatesy Bravo Przemysława Girenia w wałbrzyskiej dzielnicy Podzamcze radzą sobie doskonale i w najbliższych miesiącach poszerzą asortyment o dodatkowy dział. Wszyscy zastanawiają się, jak im się to udaje. Poznaliśmy ich receptę na sukces

Mama od 15 lat prowadzi stoisko mięsne na bazarze w dzielnicy Podzamcze, a w 2007 roku zdecydowaliśmy się otworzyć sklep przy ulicy Hetmańskiej – wspomina Przemysław Gireń, właściciel delikatesów. Na sukces sklepu pracuje cała rodzina, czyli mama i dwóch synów. Pani Teresa służy doświadczeniem i kontaktami handlowymi, pan Tomasz przywozi świeży towar, a pan Przemek przez cały tydzień stoi za ladą na zmianę ze sprawdzoną pracownicą.
Przedsiębiorcy nie chcieli, aby ich sklep nazywał się tak jak wiele innych: „U Kasi”, czy „U Przemka”, wybrali więc nazwę „Delikatesy Bravo”. Niestety, słowo delikatesy kojarzyły się wałbrzyszanom z wysokimi cenami i ekskluzywnymi towarami. – Może jakbyśmy nazwali się Markecikiem „Promocja”, to ludzie szybciej by się do nas przekonali – mówi pan Przemysław z przekąsem.

Wiele w tym jednak racji. Polacy przyzwyczaili się, że w markecie jest najtaniej i najwygodniej. Pan Przemysław przekonuje, że to nieprawda. - My również proponujemy dobre ceny, ale też lepszą jakość produktów i gwarantujemy ich świeżość. Towar przywozimy codziennie z wrocławskich hurtowni – wylicza właściciel.
Delikatesy państwa Gireń nie są duże, ale przytulne, a dzięki częstym dostawom mają jedynie niewielki magazyn na napoje. Właściciele przekonali do siebie klientów uprzejmą obsługą, uczciwością, świeżymi produktami i niskimi marżami. Jeśli w danej chwili brakuje czegoś w sklepie pan Przemek uprzedza, kiedy będzie dostawa. Nigdy jego zapewnienia nie są bez pokrycia. Nie raz zdarzało się też, że pazerni sklepikarze z sąsiedztwa musieli zamykać sklep, jeśli kupowali w marketach towar, który następnie sprzedawali u siebie po znacznie wyższej cenie.
Uczciwość państwa Gireń mieszkańcy osiedla sprawdzili. - Jakby klienci chcieli towar z marketu, to sami by po niego poszli, a przez takie postępowanie konkurencja robiła klientów w konia, ale też za niską jakość chciała wysokiej zapłaty. Ludzie do nich nie wracali – opowiada właściciel delikatesów.

Przez niską marżę w Bravo można kupić towary po cenie zbliżonej do hurtowej, a przez duży obrót i ciężką pracę właściciele i tak wychodzą na swoje. Nawet jeśli cena tutejszych artykułów jest zbliżona do tej z dyskontu, czy marketu, to różnica w jakości jest dostrzegalna. - Producenci piwa, herbaty, kawy, a nawet majonezu na potrzeby marketów przygotowują gorszy towar. Takie piwo z marketu może i jest o kilkadziesiąt groszy tańsze, ale jest słabsze, podobnie jest z herbatą, czy kawą, a majonezy i szampony są rozwodnione – wylicza z pasją zagorzały przeciwnik marketów. Pan Przemek sprawdził to odwiedzając producentów i porównując, teraz wnioskami dzieli się z klientami, a także zachęca do domowych eksperymentów.

Przywożony do Bravo nabiał i większość żywności trafia od razu na półkę. To, co przywiezie brat pana Przemka sprzedawane jest tego samego dnia, pozostałe produkty też nie czekają długo na nabywcę. Jeśli zdarzy się inaczej, właściciel obniża cenę schodząc jeszcze ze swojej marży i zastanawia się, czy na przyszłość przywozić ponownie dany produkt. - Sprawdzamy, co jest popularne, zapamiętujemy też, o co ludzie pytają. Mamy też zawsze propozycję tańszą i droższą
W delikatesach można kupić cała gamę artykułów spożywczych, słodyczy, mrożonek, makaronów, przetworów, alkoholi i od lutego również papierosów. Jest też kącik z doskonałymi wędlinami z najwyższej półki i warzywami, a także wydzielona półka na niezbędne w domu drobiazgi, jak baterie, czy płyty CD. Klienci chwalą sklep za to, że nigdy nie stoją tu w kolejce.

Poza świeżym nabiałem, asortymentem produktów ekologicznych jest też pieczywo z świebodzickiej rodzinnej piekarni. Jej właściciele zapewniają, że ich chleby i bułki są pieczone wedle starych receptur, bez użycia chemii. Pan Przemysław ma też duży wybór alkoholi i piw.
Asortyment alkoholi wysokoprocentowych jest zróżnicowany, ale nie ma tutaj win marki wino. Dzięki niskiej marży tutejsze markowe wyroby alkoholowe można tu kupić o kilka złotych taniej niż w dyskontach, różnica ta w niektórych przypadkach sięga nawet 10 złotych. Również cena piwa jest o kilkadziesiąt groszy, a nawet o złotówkę niższa niż sugerowana na puszkach i butelkach cena sklepowa, a termin przydatności do spożycia jest dłuższy niż w innych sklepach. - Jedną lodówkę przeznaczyłem na piwo czeskie, wyroby lokalnych i małych polskich browarów. Wiele z nich sprowadzam jako jedyny w mieście – zachwala pan Przemysław. W Bravo zawsze jest duży wybór piw. Poza trzema czeskimi gatunkami są też wyroby browarów z Namysłowa, Łomży, „Miłosław” z Browaru Fortuna, „Perła” z Lublina, „Starowar” i piwo z Lwówka Śląskiego.
Dodatkowym plusem delikatesów jest możliwość zamówienia zakupów do domu. Pan Przemysław regularnie przynosi je emerytom z kilku najbliższych ulic. Starsi, samotni i schorowani ludzie mogą zamówić potrzebne produkty przez telefon. Dzięki temu, mieszkańcy Podzamcza nie muszą ich sami dźwigać. Seniorzy dzwonią i mówią, czego potrzebują. Właściciel umawia się na konkretną godzinę i przywozi pakunki do domu. Pan Przemek zaznacza, że nie wozi alkoholu i pojedynczych produktów. – Nie chodzi o to, żeby ktoś wykorzystał nas jak taksówkę i dzwonił po masło, bo mu właśnie zabrakło. Chcemy pomagać tym, którzy mają problemy z chodzeniem i dźwiganiem – wyjaśnia. Takie wsparcie jest dla seniorów nieocenione.

Delikatesy odwiedzają gównie stali klienci. Są to nie tylko przeciwnicy marketów i wielbiciele produktów lepszej jakości. Sklep osiedlowy jest blisko domu i co ważne jest otwarty w zwykłe dni do godz. 20, przychodzą tu więc osoby pracujące do późna. To na ich prośbę delikatesy rozszerzą asortyment.
– Planujemy w najbliższych tygodniach z części magazynu powiększyć powierzchnię sklepową. Będziemy sprzedawać chemię gospodarczą oraz więcej warzyw i owoców. Klienci o nie pytają i wychodzimy im naprzeciw – zapowiada właściciel.

Delikatesy Bravo
Wałbrzych – dzielnica Podzamcze,
ul. Hetmańska 7
tel. 792 073 522

Oto inne superfirmy:

Holiday Pro Art, Global Auto - zimowanie motorów, Przedszkole Językowe Michałek, Hotel Pałac Struga, Firma transportowa Midas, Salon fryzjerski Arletta Telega, Marzena Lipińska - taksówkarz z Wałbrzycha, Skruszakowo, Świat Przypraw, Stacja Paliw LOTOS, Hotel i Restauracja Maria, Tostolandia, Art Cafe Pod Pretekstem, Prestige Designers w Świdnicy, Piwiarnia Warka, Kręgielnia Canis Majoris i salon Allur, Przedszkole Universus, m23studio - studio nagrań Bartosza Miszczyka, Psie pogotowie Tomasza Zielińskiego, Szafran - wałbrzyski sklep z przyprawami, Kawiarnia galeria Ogród Sztuki w Szczawnie Zdroju, Szkoła Jazdy Prolog, Foto-Lux, Czekoladziarnia Mount Blanc , Centrum Nauki Języków Obcych WW w Wałbrzychu , Koszulki T-Best Michalak, Koksownia Victoria, Rybki które leczą, Przedszkole Smerfowa Wioska, Sklep Świat Koralików, Projektowanie ogrodów , Sklep Elmirka, Frąckowiak - piekarnia, Pan Marek to człowiek orkiestra, Camela, Urlop z firmą Zbuta, Pologród, Polecają ich czescy sąsiedzi, Dekadencja - projektowanie ogrodów, Cztery kąty zmienią życie, Pensjonat - Willa Kwiaty Polskie, Salon Nissana - Mazur, Przyjezdni Dolnoślązacy ratują pałac w Strudze, Salon fryzjerski, Wałbrzyski zegarmistrz, Salon Fryzjerski u Rudej , Świerczyńscy to znana marka, Jak powstają muffiny, Potrafi wyczarować prawdziwe cuda, Firma Gont, Salon Jacqueline , Najlepszy salon fryzjerski w kraju, Toyota Nowakowski, Sala weselna i warsztaty Papamichalisów, Piekarnia pana Baranowskiego , Park Smaków , Elektronika bez tajemnic, Biuro Sophia Bryza, Wymarzony salon kosmetyczny, Piekarnia Pasol-Paco, Kalendarz Fasolki, Nasze drzwi zatrzymają każdych włamywaczy, Bar Tost w Wałbrzychu, Wymarzona łazienka, Ekologiczne pieluchy, Brafitteria - świat dopasowanego stanika, Biuro Obrotu Nieruchomościami, Doradztwo Katarzyny Budzis, Galeria Owocowo-Warzywna, Bar Magiel, Cafe Turek, Wałbrzyska Palarnia Kawy Caffe Polit, Sklepy alejazz.pl, Sklep Confex-Plus, Firma Agas, Sklep Odzież i Bielizna, Galanteria skórzana, Szczawieńska rodzinna kwiaciarnia

Tekst ukazał się w Panoramie Wałbrzyskiej z 26 lutego 2013

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto