Tak naprawdę do końca nie wiadomo dlaczego jedni cierpią na migrenę, a inni nie. Na ten temat powstało wiele teorii. Oto niektóre z nich...
Teoria neurowaskularna
Według tej teorii migrena to efekt zakłóconego stosunku zmienności między systemem nerwowym a naczyniami krwionośnymi. Włókna piątego nerwu mózgowego (Nervus trigeminus) kończą się między innymi w większych naczyniach krwionośnych mózgu i skórach mózgu. Jeśli podrażnia się ten nerw mechanicznie, elektrycznie lub chemicznie, może dojdą do uwolnienia związków zapalnych.
Związki te powodują nie tylko rozszerzenie naczyń arteriowych, lecz podwyższają również ich przepływowość. Dochodzi do pogrubienia i zapalenia tkanki mózgowej. Impulsy bólu są przesyłane i powodują migrenę.
Teoria neurogenna
W tym wypadku zakłada się, że napad migreny „wywołuje się w mózgu sam”. Ma to prawdopodobnie miejsce w podwzgórzu skąd przekazywany jest włóknami nerwowymi impuls wyzwalający zwężenie naczyń mózgowych. Bodziec ten może też zakłócać system kontroli bólu.
Teoria biochemiczna
Tym razem „bohaterką” tej teorii jest serotonina. Odgrywa ona m.in. rolę w utrzymaniu właściwego napięcia ścian naczyń tętniczych. W migrenie początkowo obserwuje się nadmierne uwalnianie serotoniny (w fazie skurczu naczyń), a potem spadek jej stężenia (rozszerzenie naczyń). Serotonina odgrywa też rolę w percepcji bólu. (oprac. na podstawie migrena. com. pl)
Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?