Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocławscy naukowcy opracowali nowatorską metodę przygotowania zabiegów ortopedycznych

Jerzy Wójcik
– Nie trzeba wyjeżdżać z kraju, żeby zrobić coś, co zainteresuje zachodnie uczelnie – zapewniają Ewelina
– Nie trzeba wyjeżdżać z kraju, żeby zrobić coś, co zainteresuje zachodnie uczelnie – zapewniają Ewelina
Politechnika jako jedyna uczelnia w kraju pracuje nad wykorzystaniem ultrasonografii w operowaniu kości. Już za kilka miesięcy wynalazek pojawi się w niemieckich klinikach Nasi zachodni sąsiedzi przeprowadzili ...

Politechnika jako jedyna uczelnia w kraju pracuje nad wykorzystaniem ultrasonografii w operowaniu kości. Już za kilka miesięcy wynalazek pojawi się w niemieckich klinikach

Nasi zachodni sąsiedzi przeprowadzili badania, z których wynika, że przy co trzeciej operacji stawu kolanowego chirurdzy popełniają błędy. Przy ustawianiu zdeformowanych kości znaczenie ma nawet jeden stopień nachylenia, a lekarzom prowadzącym operacje tradycyjnymi metodami, nawet przy najlepszej wiedzy może zabraknąć precyzji.
– Trudno się temu dziwić, skoro przed operacją może on skorzystać tylko ze zdjęcia rentgenowskiego, które pokazuje obraz w jednej płaszczyźnie – wyjaśnia Paweł Krowicki, doktorant Politechniki Wrocławskiej. – O wiele więcej powie mu tomografia komputerowa, ale ta jest w Polsce bardzo droga – dodaje.
Operacja na ekranie
Od ponad roku razem z Eweliną Świątek-Najwer przygotowują tańsze rozwiązanie. Dzięki dokładnemu zobrazowaniu konkretnych fragmentów kości jeszcze przed operacją chirurg widzi je na ekranie komputera. Zanim weźmie do ręki skalpel, może zobaczyć skutki swoich działań naekranie komputerza

Wypożyczyli sprzęt
– Wykorzystanie naszej metody jest nieszkodliwe dla pacjenta, czego nie można powiedzieć o zdjęciu rentgenowskim – zapewnia Ewelina Świątek-Najwer. – Teraz pracujemy nad poprawieniem jakości obrazu.
Wrocławianie mają czas do grudnia, bo wtedy uniwersytet medyczny w Ulm wyznaczył termin zakończenia prac. Dlaczego to właśnie Niemcy decydują o pracach wrocławskich naukowców?
– Dzięki nim badania w ogóle mogły ruszyć. Oni ufundowali stypendium dla naszych doktorantów i wypożyczyli sprzęt wart ok. 100 tys. złotych. W Polsce nadal szukamy instytucji chętnej sponsorować badania – wyjaśnia prof. Romuald Będziński z Zakładu Inżynierii Biomedycznej. – Niemcy co miesiąc odwiedzają nas, by zobaczyć efekty, i jak do tej pory są zachwyceni – dodaje.
Umowa z uczelnią w Ulm jest podpisana w taki sposób, że po oddaniu prototypu zarówno Niemcy, jak i Polacy będą mieli prawo do dalszej rozbudowy i wykorzystania pomysłu, co, zdaniem lidera zespołu dr. inż. Krzysztofa Krysztoforskiego, umożliwi jego wdrożenie poza naszym krajem.
– Jeśli do tego czasu nie uda nam się zdobyć pieniędzy na badania, po raz kolejny Europa nas wyprzedzi, mimo że to my mamy lepszych naukowców i pomysły – ubolewa prof. Będziński.•

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto