Żarty z praw i definicji (część III)

Powiedzieliśmy już sobie że: wszystkie ludzkie cechy, każda postać, każdy styl, każde dzieło podlegają prawu parodiowania, że parodia to nic innego jak „ośmieszające naśladownictwo”, które – czy ktoś chce, czy nie – musi dotknąć też uczonych, świętych praw i definicji. Dowcipniś śmieje się z nich, ale też jeszcze częściej używa ich konstrukcji do powiedzenia czegoś śmiesznego (co nie znaczy bezsensownego!). Proponuję ciąg dalszy najpopularniejszych żartów z tego rozdziału:

I prawo Ohma
Ciało w ciemności traci na oporności.

II prawo Ohma
Ciało rzucone na łoże, traci na oporze.

III prawo Ohma
Każda oma siedzi w doma.

IV prawo Ohma
Zna je każda niewiasta: powyżej kolan opór maleje, a napięcie wzrasta.

V prawo Ohma
Nie chodź z jednym, tylko z dwoma.

Żartobliwe prawo studenckie (z czasów międzywojnia)
Siła tarcia w punkcie podparcia równa się sile parcia w punkcie podtarcia.

IV zasada dynamiki Newtona
Ciało puszczone raz, puszcza się cały czas (albo: ciało raz puszczone, potem puszcza się stale)*

* Ciąg dalszy za tydzień. Jeśli znasz, Szanowny Studencie, podobne żarty, prześlij do Akademii. Za materiał do tego wykładu dziękuję: Piotrowi Renerowi z Olkusza, Romanowi Urbańczykowi z Sosnowca i Ryszardowi Niedzielskiemu z Chorzowa.