15. października, o godzinie 22:45 wszedłem do sklepu Tesco w Świdnicy przy ul. Strzegomskiej 2. Dwie minuty później pani koordynator sklepu zaczęła biegać po sklepie i głośno oznajmiać, że sklep jest czynny do 23:00 i kasa również jest zamykana o 23:00. O godzinie 22:50 udałem się do kasy (otwarta była tylko jedna), lecz moim oczom ukazała się kolejka licząca co najmniej 15 osób. Oczywistym było, że nie wszystkie osoby zostaną skasowane przed 23:00. Po chwili za mną w kolejce ustawiło się kolejne kilka osób. O 22:58 przy kasie pojawiła się pani koordynator, która powiedziała kasjerce, że zostały jej tylko 2 minuty i ma więcej nie obsługiwać. Wszyscy w kolejce, a było to jeszcze minimum 10 osób, oburzyli się i pani koordynator powiedziała, że powinniśmy mieć pretensje do managera sklepu i że "trzeba było przyjść do sklepu o normalnej porze, bo nam za pracę po 23 nie płacą".
Mimo wszystko, wszyscy w kolejce zostali obsłużeni, lecz kasjerka podobnie jak koordynatorka powiedziała mi, że pracuje do 23. Spytałem ją wobec tego, czy praca jaką teraz wykonuje (po godz. 23:00) jest wolontariatem i pani odpowiedziała, że tak i nikt im za to nie płaci. Jeśli to prawda, to jest to rażące naruszenie Kodeksu Pracy i jawne wykorzystywanie pracowników. O całej sytuacji powiadomiłem już Państwową Inspekcję Pracy we Wrocławiu. Bardzo proszę o zainteresowanie się przez Państwa tym tematem, bo nie może być zgody na darmową pracę dla tak dużej firmy w XXI wieku.
Strefa Biznesu: Wypalenie zawodowe coraz większym wyzwaniem dla firm
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?