Mieczysław Żmuda jest mieszkańcem Pieszyc. Po ukończeniu ogrodnictwa prowadził własną firmę ogrodniczą, zajmował się pieczarkarstwem, a także pracował w branży kamieniarskiej, co do niedawna było jedynie luźno związane z jego życiowym konikiem – ogrodnictwem. Realia PRL-u nie napawały młodego architekta optymizmem. W kraju brakowało dostępnej na Zachodzie różnorodności materiałów niezbędnych do projektowania terenów zielonych, trudno też było zamówić egzotyczne rośliny. Wielbiciela zieleni nie cieszyły też zakorzenione w Polakach zachowawcze poglądy na temat ogrodów i tradycjonalizm gospodarowania przestrzenią wokół domów.
Dopiero jedenastoletni pobyt zagraniczny uświadomił panu Mieczysławowi, jak wielki potencjał drzemie w jego zawodzie. Ciekawe rośliny, niebanalne połączenia zieleni z wodą i kamieniem, a także otwarte na nowości i kreatywne rozwiązania umysły klientów uskrzydliły polskiego architekta. - Pobyt na Zachodzie pokazał mi inne możliwości tworzenia ogrodów. Zrozumiałem, że potrafię poradzić sobie z najtrudniejszymi zamówieniami, jeśli tylko zleceniodawca mi zaufa – opowiada Mieczysław Żmuda. Jako przykład swoich możliwości przytacza zakończone projekty w Niemczech, Szwajcarii, Grecji, a nawet w egzotycznych Brazylii oraz Izraelu.
– Dziewięć miesięcy zajęła mi aranżacja dużego kompleksu w Jerozolimie, a przez półtora roku zagospodarowywałem dużą przestrzeń pod Stuttgartem. Wyzwaniem było stworzenie kaskad na pochylonym stoku, przy ograniczonych możliwościach użycia ciężkiego sprzętu – opowiada mieszkaniec Pieszyc i dodaje, że plantowanie terenu wymagało ręcznego usunięcia grupy ponad 50 drzew starego parku.
Podczas podróży i realizacji kontraktów pan Mieczysław poznał gusta oraz upodobania ogrodnicze mieszkańców różnych krajów. Z zaskoczeniem odkrył, że niemal wszędzie przejawem dobrego smaku i oznaką bogactwa było stosowanie w aranżowaniu zieleni rzeźb oraz kamiennych kompozycji. Na takie ozdoby stać było tylko najbogatszych zleceniodawców. Wiedza zdobyta przez pana Żmudę podczas pracy w zakładzie kamieniarskim okazała się nagle niezwykle przydatna. - Kiedy wróciłem do Polski pomyślałem, że Dolny Śląsk jest idealnym miejscem na otworzenie własnego interesu. To oaza kamieniarstwa i miejsce, w którym wydobywane są niesamowite kamienie – opowiada pasjonat. Nasz region słynie nie tylko z kamieni półszlachetnych używanych do wyrobu biżuterii i ozdabiania przedmiotów codziennego użytku. To także zaplecze dla budownictwa i aranżacji krajobrazu. Złotoryjskie i szczytniańskie piaskowce, niemczański sjenit, strońskie marmury i strzegomski granit to tylko część skarbów ziemi, o których użyciu marzą projektanci zieleni.
W sierpniu 2010 roku pan Żmuda zarejestrował w Pieszycach firmę zakładającą ogrody i projektującą tereny zielone. Nazwał swój biznes Dekadencją, by dać wyraz tęsknocie za uczciwą współpracą, bo nieraz już zawiódł się na nierzetelnych kontrahentach. - Wielu z moich kolegów po fachu nie pracuje w swoim zawodzie, bo wybrali wąską specjalizację i nie chcieli poszerzać swoich kwalifikacji oraz oferty. Moja firma z założenia proponuje usługi kompleksowe – wyjaśnia przedsiębiorca.
Dekadencja to interes rodzinny. Ogrodnictwem zajmuje się również Helena, małżonka pana Mieczysława, a w ślady rodziców wybiera się też ich syn Dawid, tegoroczny maturzysta. Otoczenie domu państwa Żmudów w Pieszycach zaprojektowano jako prezentację możliwości firmy. - Sukcesywnie zagospodarowujemy naszych 60 arów, aby stały się wizytówką przedsiębiorstwa. Klienci oglądają mój grill, fontannę, pergolę, murki oraz oczko wodne i na tej podstawie wybierają koncepcje i materiały na własne projekty – wylicza pan Mieczysław.
Po usługi Dekadencji można sięgnąć jeśli potrzebujecie zbudować ogrodzenie, chodnik, zasadzić trawnik, zaprojektować i umeblować patio, postawić pergolę, kwietnik lub murowany grill. Firma podejmie się każdego wyzwania. Ofertę nasadzeń roślinnych uzupełniają kamienne wykończenia i rzeźby ogrodowe, a także projektowanie i realizacja fontann, oczek wodnych, a nawet szeregu kaskad.
Poza zaplanowaniem, wykonaniem projektu i doradztwem, firma zajmuje się też serwisem wykonanych przez siebie zamówień. - Nie wystarczy założyć ogrodu, aby już zawsze wyglądał on pięknie. Chętnie dbamy o nasze realizacje, bo ich doskonały stan jest naszą reklamą – wyjaśnia właściciel Dekadencji. Serwis obejmuje m.in. kontrolę wzrostu nasadzonych roślin, w tym profilowanie bonsai, a także nawożenie, kształtowanie drzew i krzewów oraz konserwację zraszaczy i fontann. Firma może zająć się ogrodem, otoczeniem domu, a także kompleksami parkowymi.
Przedsiębiorstwo propaguje stosowanie w ogrodach kamiennych elementów, a odradza klientom okrywanie przestrzeni korą w celu pozbycia się chwastów. Nowoczesna stylistyka, profesjonalizm i kompleksowość oferty Dekadencji przypadły do gustu wielu mieszkańcom naszego regionu, dlatego może się już ona pochwalić założeniem i serwisowaniem ogrodów m.in. w Bielawie, Bystrzycy Górnej, pod Świdnicą i w Złotym Lesie.
Reputacja w branży i doświadczenie pana Mieczysława pozwalają mu snuć optymistyczne plany na przyszłość. - Zamierzamy rozwijać firmę i utrwalać jej wizerunek, aby za kilka lat przekazać ją naszemu synowi.
Gdzie znajdziesz tę firmę?
Dekadencja
Siedziba: Pieszyce, ul. Stara 18
Telefon kontaktowy: 535 496 353, 725 296 117
Strona internetowa: http://www.projektowanieogrodowswidnica.pl/
E-mail: [email protected]
Jeśli chcesz byśmy odwiedzili Twoją firmę i napisali o jej historii oraz specyfice, napisz do nas na adres redakcyjny - [email protected].
Poznajcie inne firmy z tradycjami:
Cztery kąty zmienią życie
Cały pensjonat w kwiatach
Serce puka w rytm silnika
Przyjezdni Dolnoślązacy ratują pałac
Świetna fryzura nawet o świcie
Naprawiają zegary od 65 lat
W Salonie Fryzjerskim u Rudej nie boją się wyzwań
Świerczyńscy to znana marka
W Wałbrzychu są fajne babki - jak powstają muffiny
Potrafi wyczarować prawdziwe cuda
Zadbają o dach nad głową
Jacqueline jest jak kobieta
Najlepszy salon fryzjerski w kraju
Samochody to ich pasja
Oni mają głowę do interesów
Piekarnia pana Baranowskiego zyskała uznanie naszych czytelników
Park Smaków to rodzinna firma z tradycjami
Elektronika bez tajemnic
Do Chin, Afryki, nad morze i do... Kłodzka
Wymarzony salon kosmetyczny
Pasol-Paco - ich chleb chwalą nasi czytelnicy
Kalendarz Fasolki to propozycja dla przyszłych mam
Nasze drzwi zatrzymają każdych włamywaczy
Bar Tost w Wałbrzychu zna każdy
Wymarzona łazienka jest w zasięgu ręki
Ekologiczne pieluchy są hitem
Brafitteria to świat dopasowanego stanika
W BON-ie każdemu znajdą dach nad głową
Każda złotówka na wagę złota
Galeria Owocowo-Warzywna, czyli witaminki dla rodzinki
W Barze Magiel czas płynie wolniej
Cafe Turek to zaciszna kawiarenka blisko centrum
Wałbrzyska Palarnia Kawy Caffe Polit - zapach palonej kawy przyciąga klientów
Tu mieszkam, tu kupuję, czyli alejazz.pl
Confex-Plus - klasycznie i elegancko
Firma Agas to rodzinny biznes z tradycjami
Babskie królestwo w centrum miasta
Galanteria skórzana, czyli torebkowy zawrót głowy
Szczawieńska rodzinna kwiaciarnia
Tekst ukazał się w Panoramie Wałbrzyskiej z 29 maja 2012.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?